w moim szpitalu pytali czy sie zgadzam na zrobienie lewatywy.pamietam jak polozna w szkole rodz.mowila zeby lepiej sie zgodzic bo po co ma dziecko przychodzic na swiad wsrod mamowych fekali.czy jakos tak :D

a mi położna powiedziała, że gdyby mi przyszło do głowy smemu po kryjomu robić lewatywę to mam nie robić jak już wody odejdą bo może dojść do zakażenia, nie wiem czy ona mnie tylko straszyła czy to prawda

kurcze jak tak czytam to sie uspokajam, ale ja bede rodzic w UK nie wiem jak tu jest z ta lewatywa. Chyba zapytam mojej poloznej, bo inaczej nie przestane o tym myslec.

ja dzien przed porodem caly czas mialam biegunke, w czasie porodu nic nie poszlo, a moje pierwsze pytania potym czy z mlodym ok bylo czy peklam i czy walnelam kupe, brzydko mowiac do mojego D ale nie jedno ani drugie mi sie nie przytrafilo.Mimo braku lewatywy bo w uk nie robia, dla nich to norma.

Zrobią Ci lewatywę przed porodem, ale Kochana w trakcie porodu na prawdę będzie Ci wszystko jedno... ja miałam lewatywę a podczas parcia nawet nie wiem czy coś mi się przytrafiło czy nie, na pewno wiem że sikałam na łóżko porodowe. Mąż był przy mnie ale wiem na pewno że przy tym wszystkim co tam razem przeżyliśmy to akurat był najmniejszy problem.

rodziłam w UK i tutaj nie robia lewatywy , pytałam sie chłopaka i powiedział ze nie zrobiłam kupki w trakcie porodu , a moze mnie tylko pociesza , w sumie nie to jest najwazniejsze polozne czy lekarze pewnie nie jedna kupe juz widzieli , nie ma co sie wstydzic .