Moim zdaniem powinnaś zmienić lekarza.

Miałam podobne, ale źle się to skończyło. Nie słuchałabym jednego lekarza, radziłabym się kilku, idź na IP najlepiej - najszybciej.

to samo pierwsze przyszło mi na myśl zmień lekarza a znając moją panikę to już bym była w szpitalu gdzie jest patologia ciąży

Troche dziwne krwawisz juz tydzien a lekarz nic na to??
Jakis konowal musi byc !!! Zrobil ci choc usg jakies leki przepisal ??

Jak to sa krwawienia a nie plamienia zmykaj do szpitala na IP.
Niema co zwlekac. Ja jestem w 7 tyg pojawily sie plamienia pojechalam do szpitala zrobili usg zbadali dzidzia ok dali buskopan zadnych innych lekow kazali lezen i nic niedzwigac na szczescie bol w podbrzuszu przechodzi. Ale i tak strasznie sie obawiam...Czekam juz tylko jak na szpilkach do nastepnego tygodnia na usg...Kobieto niezwlekaj...POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI

Wiec tzn.ze jest to duze zagrozenie,z tego co piszecie.lekarz mi tego nie powiedzial ze to zagrozenie,tylko ze mam brac luteine,nospe i nie dzwigac.w srode mam u niego wizyte.A ten ginekolog to Dr.Kramarczyk,przyjmuje w szpitalu w lesznie

Witam ja jak miałam plamienia to lekarz zabronił mi wykonywać jakichkolwiek czynności,cały czas leżałam w łóżku,mogłam wstawać tylko do toalety,brałam progesteron ale do 12 tyg.Radziłabym te krwawienia skonsultować z innym lekarzem.

Dziekuje za wasze rady,zmartwilam sie jeszcze bardziej ale przynajmniej wiem co etraz robiic,zasiegne porady rowniez innego lekarza.

Wiem,że trudno się nie denerwować ale każdy stres wyczuwa dziecko,zanim pójdziesz do lekarza to wypoczywaj dużo(powiedziałabym leż plackiem),dużo zdrówka życzę:)

DZiekuje,mam ogromna nadzieje ze wszystko bedzie wporzadku,,postaram sie nie denerwowac,choc wiem ze w moim przypadku to trudne