« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987
kajtusia987

2016-11-21 16:35

|

Uwagi i opinie

Mamusie.jak.często wybywacie z.domu bez.dziecka, dzieci?

Czy zdarza się.wam wychodzić.np. do.koleżanki. na kawe. na zakupy. Na kolacje.z.mężem. do kina do teatru. Czy gdziekolwiek?? Mnie.się zdarza bardzo.często i szczerze.... nie wyobrażam.sobie.inaczej. oczywiście.z.córka tez bardzo często bywa my w różnych miejscach.ale.doceniam komfort bycia sam.na.sam.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Rzadko kiedy, tak rzadko że prawie nigdy. Jeśli od lutego 2014 wyszliśmy (bądź sama wyszłam) gdzieś bez dziecka 10 razy to max

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Gdy męża nie ma w domu to baaaardzo rzadko :) od urodzenia moze sama bylam z 7-10 razy :) gdy maż jest staramy sie czeaciej wychodzic. Wiadomo ze nie jest to pare razy w ciagu jego pobytu ale raz w tygodniu gdy przyjezdza na tydzien staramy sie wyjsc:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

NIestety od 4 lat nie, wszedzie czas z dzieckiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24

Pomijając prace , teraz wychodzę bez dziecka średnio raz na 2 góra 3 tygodnie . Do roku wychodziła raz na 3 miesiace. Pierwszy raz wyszłam jakoś po 6 tyg po porodzie nie pamiętam dokładnie . I potrzebuje tego do życia , inaczej bym zwariował tylko dom praca prasowanie itd to nie dla mnie . Dbam o higienę życia czyli ja też muszę mieć czas dla siebie . Jakoś wcześniej nie miałam problemu z wyjściem , ale w hallowen syn zrobił mi awanturę , nie dziwie mu sie wyszłam rano o 8 wróciłam o 18 szybki prysznic zjadłam i o 19 juz wychodziłam , ciężko było bo płakał strasznie i rzucił się na podłogę , dałam buziaka przytuliłam i wyszłam ze łzami w oczach , ale wiedziałam że cały wtrorek j środę będę tylko z nim .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

na zakupy.... I to te na uraaa bo zaraz dzwonia zeby wracac ... ostatni raz bykismy razem gdzies sami pól roku temu...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

a sama nie wychodze w ogole, chyba ze do szkoly

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Wcale :( nawet do lekarza musze ich zabierac. Nie mam z kim ich zostawic :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Teraz raz na tydzień idę na fitness. Lubię wychodzić z dziećmi. Bez nich czuję się dziwnie. Taka ze mnie matka polka; )

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Prawie wcale. Wyjątkiem są jakies sprawy w urzędach czy cos.i szczerze... Nienarzekam. Mimo że czasme jestem mega zmęczona psychicznie relaksuje się jak oboje śpią, wiem że są przy mnie. Taka że mnie trochę 'kwoka' :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Wieczorem, typu na kolację z B. lub jakąś impreze srednio 2 x w miesiącu. Zakupy częsciej ale to przważnie w drodze z pracy. Na jkieś specjalne zakupy np. jesli sobie chce kupić sukienkę na jakąs okazje raz na parę m-cy.