jasne ze tak :) no jak to nie .. ciekawosc by nie zrzarła mały sei tak objadał to musiałam zobaczyc co tym takiego jest :) hehe samokuje jak takie małoskodkie mleczko z deczka tluste :)nie najgorsze ....:)

Próbowałam i było to dla mnie zupełnie naturalne, nawet nie myślałam o tym mleku jakoś szczególnie-że to moje... a mój mąż- czyli ten co się najwięcej o całym ssaniu nagadał, przez całe karmienie ani razu nie odważył się spróbować, jakoś nie mógł się przemóc. Mężczyźni....

Ja tez próbowałam raz czy dwa i było takie słodkawe .JA wam powiem że mój chrzesniak 8latek kazał sobie nalać do kubka bo on tez chce spróbowac i wypił troszke.Mój mąz nie miał wyjścia i tez musiał spróbowac-jak miałam kryzys laktacyjny to koleżanka doradziła że może mała za słabo ciągnie albo jej nic nie leci to mój ślubny troche podoił hehe i jak do tej pory mleko w piersi posiadam:):):)

Tylko bez linczu prosze :) brzydzilam sie nawet na nie patrzec, a co dopiero sprobowac- cale szczescie istnieje taki cudowny wynalazek jak bromergon ;-)

ja spróbowałam raz... z oporami, których nie rozumiem. ale ja to chyba przez dietę matki karmiącej miałam mleko 0% :/ smakowało jak mleko 0% rozmieszane z wodą. tłuste mleko miałam tylko kilka dni po porodzie.

Oczywiście że tak! Nie ma rzeczy której daje dziecku a sama nie wiem jak smakuje, przed podaniem czegokolwiek np kropelki syrop soczek no wszystko wszytko próbuje...