« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna
giulianna

2012-10-26 09:26

|

Pozostałe

Mamuśki!!! Potrzebuję motywacji!

Muszę zrzucić kilka kg po ciąży.. Nie karmię piersią, więc trzeba sobie jakoś poradzić.. Proszę Was o wsparcie i motywację, nie obrażę się jeśli argumenty będą dość "wyraziście powiedziane" np. "Weź się za siebie, bo Twój tyłek wygląda jak u słonicy" itp. :)Tak więc forma dowolna:) Dajcie mi trochę powera!! :D

a może jakies złote rady na zrzucenie słoniowego tyłka? :)

Najlepsza odpowiedź!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual

1. przede wszystkim nie mow nigdy "zaczne od 1go, zaczne od poniedzialku" bo to wcale nie pomaga...naj;epiej zaczac od razu. czytalam o tym tez sporo. 2. zaloz pamietnik internetowy gdzie uzyskasz wsparcie masy innych osob tez sie odchudzajacych np na vitalii, 3.lub zaloz sobie zeszyt, gdzie ebdziesz pisac jadlospis...4. na tapecie w komputerze lub specjalnym folderze w komputerze wsadx fotki bardzo szczuplych kobiet, lub takich ktorych figura i wyglad Ci imponuje... 5. zrob sobie fotki w bielixnie, zmierz sie w cm obwody to pomoze Ci w mobilizacji. 6. nie waz sie codziennie tylko co tydzien lub dwa 7. wybierz diete rygorystyczna..bo na innej diecie latwo sie poddac i zapomniec, 8. poogladaj filmiki na youtube "jak schudlam...." 9. potraktuj to jako przelom w zyciu i dodaj do tego np inny klor wlosow...tak zebys miala dodatkowy impuls ze " zmienilas swoje zycie", 10.wyjmij stare spodnie lub stara bluzke w ktora kiedsy sie miescilas i np. zrob sobie zdj jak w tym wygladasz teraz(nawet jakby spodnie weszly do polowy ud), 11. powies na lodowce jadlospis/ liste produktow ktore mozesz jesc.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85

a ile masz kg na plusie?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Wrzuć fotkę ;)

Ja w ramach motywacji powiesilam na drzwiach ulubiona sukienke, w ktora sie miescilam przed ciaza, i teraz zawsze jak wstaje to patrze na nia i mowie sobie "k*rwa, musze w nia wejsc do swiat" :P poki co dziala, jakos sie trzymam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

najlepiej by było gdybym zrzuciła jakąś dyszkę:) Po ciązy zostało mi może 4-5, ale chciałabym zrobić ze sobą "porządek" ;p Aga- nie posiadam aktualnie zdjęć mojego tyłka:D hehe a tak poważnie..priorytetem jest brzuchol:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Ja w ramach motywacji powiesilam na drzwiach ulubiona sukienke, w ktora sie miescilam przed ciaza, i teraz zawsze jak wstaje to patrze na nia i mowie sobie "k*rwa, musze w nia wejsc do swiat" :P poki co dziala, jakos sie trzymam ;)
heh, no ja kiedyś tak z bluzką miałam- kupiłam sobie o rozmiar mniejszą i obiecałam,że kiedyś w nią wejdę;p i weszłam!! tylko,że to było kiedyś:P Nie wiem czy brać się za konkretną dietę, czy po prostu MŻ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Ja w ramach motywacji powiesilam na drzwiach ulubiona sukienke, w ktora sie miescilam przed ciaza, i teraz zawsze jak wstaje to patrze na nia i mowie sobie "k*rwa, musze w nia wejsc do swiat" :P poki co dziala, jakos sie trzymam ;)
heh, no ja kiedyś tak z bluzką miałam- kupiłam sobie o rozmiar mniejszą i obiecałam,że kiedyś w nią wejdę;p i weszłam!! tylko,że to było kiedyś:P Nie wiem czy brać się za konkretną dietę, czy po prostu MŻ..
Ja, jak kupiłam przymałą bluzkę, to do tej pory przewala się gdzieś w szafie - NIENOSZONA! :D

MŻ to dobry sposób. I nie jeść po 18ej!

Mam znajomą, która na zasadzie diety Dukana (je tylko dozwolone w tej diecie produkty, ale według siebie), schudła chyba ze 20 kg. NIGDY w zyciu jeszcze nie była tak szczupła! Jest wniebowzięta i czuje się rewelacyjnie, jak mówi...

Zazdroszczę jej. Ja też nie mam motywacji. Lubię zjeść coś pysznego i to najczęściej jak młody już śpi, czyli wieczorem, a wtedy już nie powinno się szamać :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Ja w ramach motywacji powiesilam na drzwiach ulubiona sukienke, w ktora sie miescilam przed ciaza, i teraz zawsze jak wstaje to patrze na nia i mowie sobie "k*rwa, musze w nia wejsc do swiat" :P poki co dziala, jakos sie trzymam ;)
heh, no ja kiedyś tak z bluzką miałam- kupiłam sobie o rozmiar mniejszą i obiecałam,że kiedyś w nią wejdę;p i weszłam!! tylko,że to było kiedyś:P Nie wiem czy brać się za konkretną dietę, czy po prostu MŻ..
Ja, jak kupiłam przymałą bluzkę, to do tej pory przewala się gdzieś w szafie - NIENOSZONA! :D

MŻ to dobry sposób. I nie jeść po 18ej!

Mam znajomą, która na zasadzie diety Dukana (je tylko dozwolone w tej diecie produkty, ale według siebie), schudła chyba ze 20 kg. NIGDY w zyciu jeszcze nie była tak szczupła! Jest wniebowzięta i czuje się rewelacyjnie, jak mówi...

Zazdroszczę jej. Ja też nie mam motywacji. Lubię zjeść coś pysznego i to najczęściej jak młody już śpi, czyli wieczorem, a wtedy już nie powinno się szamać :/
tak tak!! Cały dzień lata się przy dziecku, więc nie ma się czasu zjeść spokojnie, więc wcina się w locie, co jakiś czas- tak w moim przypadku, a potem wieczorem- punkt kulminacyjny, kiedy dziecko już spi- zaczyna się uczta!! jako,że w dzień chodzę głodna, wieczorem mam chęć na wszystkie smaki i nadrabiam za cvały dzień.. nienawidze sie za to wieczorne żarcie potem..

Kiedys stosowalam taką dietę Onz,i nawet były efekty, ale za dużo zabawy przy tym jak dla mnie, a na kombinowanie z potrawiami kilka razy dziennie zbytnio nie mam czasu:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195

Ja przed ciążą byłam na dietce i schudłam w 3miesiące jakieś 10-11kg ale niestety zaszłam w ciąże i po dietce.Nie jadłam chleba wogóle ziemniaków makaronu ryżu.Moje śniadanie wyglądało np.tak:pół kostki twarogu trochę kefiru i pomidor czy ogórek można dodać kiełki wedle uznania można się najeść do syta takim twarożkiem na obiad warzywa na parze lub z patelni jakieś chude mięsko pieczone jak kto lubi kolacja jakaś surówka np.pekińska z dodatkami i do tego sos knorr na bazie oliwy i wody.Warzywa do woli jadłam.Jak ja dałam radę to Ty napewno też dasz także do dzieła:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual

1. przede wszystkim nie mow nigdy "zaczne od 1go, zaczne od poniedzialku" bo to wcale nie pomaga...naj;epiej zaczac od razu. czytalam o tym tez sporo. 2. zaloz pamietnik internetowy gdzie uzyskasz wsparcie masy innych osob tez sie odchudzajacych np na vitalii, 3.lub zaloz sobie zeszyt, gdzie ebdziesz pisac jadlospis...4. na tapecie w komputerze lub specjalnym folderze w komputerze wsadx fotki bardzo szczuplych kobiet, lub takich ktorych figura i wyglad Ci imponuje... 5. zrob sobie fotki w bielixnie, zmierz sie w cm obwody to pomoze Ci w mobilizacji. 6. nie waz sie codziennie tylko co tydzien lub dwa 7. wybierz diete rygorystyczna..bo na innej diecie latwo sie poddac i zapomniec, 8. poogladaj filmiki na youtube "jak schudlam...." 9. potraktuj to jako przelom w zyciu i dodaj do tego np inny klor wlosow...tak zebys miala dodatkowy impuls ze " zmienilas swoje zycie", 10.wyjmij stare spodnie lub stara bluzke w ktora kiedsy sie miescilas i np. zrob sobie zdj jak w tym wygladasz teraz(nawet jakby spodnie weszly do polowy ud), 11. powies na lodowce jadlospis/ liste produktow ktore mozesz jesc.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

ojeeeeeeeeeej też chce tej motywacji!!!! miałam ćwiczyć i nie mam na to czasu :/ bo u mnie najlepsza dieta świata działa tylko wtedy kiedy połączę ją z ruchem.. porusza mi metabolizm i kg same lecą.. a tak z reguły jeżeli juz schudnę.. to "na chwilę" :/
przed ciązą chodziłam2x w tyg na zumbę, raz na siłownię i 2 x na basen i w miesiac było mnie 6kg mniej.. eh a teraz? :( jak pokonać brzuszysko, okropną oponkę? tym bardziej że karmię piersią i jak tylko mniej zjem to i pokarmu mniej / mały sie nie najada.. yh..