Mój robi to samo :) ma 22 lata, i gra aoe ;p
Ale się wyrobił, nawet małą się zajmuje, czasem siedzi z nią cały dzień :)

Cóż...mój ma 31 lat i też łupi w gry,ale w wolnym czasie.Jeśli twój będzie sobie grał w wolnym czasie to jaki masz problem?

Chodzi o to, że np. jest brudno u niego w domu widzi to wszystko ale nie zrobi bo musi pograć. Itp zdarzenia.

21 lat na chłopaka to mało , oni gdzies tam zaczynaja dojrzewac po 30 ;) chociaz moj ma 36 lat i tez lubi lupac czasami w gry :)

mój ma 33 i nadal gra :) teraz więcej niż przed ciążą, bo chce się nagrać na zapas ;) to duże dzieci do końca życia
oczywiście, jeśli przy okazji nie ma czasu ci pomóc w domu to już trzeba z nim pogadać, ale jeśli ci pomaga, a potem się relaksuje to chyba nie masz się co martwić. norma :)

Boze 20 lat na faceta to dziecko, wcale nie ma sie co dziwic.
Powiem ci jednak, ze moja kuzynka wyszla za maz majac 19 lat a jej maz mial wyedy 22 i sa fajnym malzenstwem, wyrobil sie :)) bedzie dobrze!! Gon go do roboty jak dziecko sie urodzi :) nie ebdzie mial czasu na gry.

O kurwa..sorry za określenie , ale musisz go wyciągnąć z tego a wiem co piszę bo sama grałam w tą grę i to nie jest jakaś tam zwykła gra;/ ona potwornie uzależnia..ja przez nią zawaliłam rok szkoły..wstyd się przyznać , ale niestety tak było..on ma tam swój świat , ma znajomych takich co my mamy na tym portalu. Jeśli ma silną wolę i gra w nią tylko dla zabawy to nic poważnego , nie musisz się martwić , a jeśli gra nałogowo to musisz natychmiast coś zrobić..ja potrafiłam równe 48h grać. Grałam całe noce a dnie spałam..Wiele facetów poznałam co mieli żony lub dziewczyny i dzieci i siedzieli ciągle i grali , zastanawiałam się co one czują jak taki facet ciągle siedzi i gra;/ weź mi podaj jego login z gry to go namierzę hahaha :D Powodzenia i wyciągnijcie go z tej gry. Aaa i nie stosujcie metod że mu zabierzecie laptopa czy kabel od komputera , bo taki człowiek o niczym nie myśli tylko o tym żeby grać , żeby z znajomymi z gry pójść kogoś zabić/pekowwać. Piszę to bo są przypadki , że jak kogoś się na siłę chce odizolować od tej gry to dochodzi do przemocy..ja się zachowywałam jak psychiczna jakaś. Pierwszy raz zagrałam 7 lat temu w nią i grałam z przerwami ;] od roku już nie gram jak poznałam swojego faceta , na dobre mi to wyszło. Kiedyś rzuciłam nawet swojego chłopaka co kiedyś miałam bo wolałam grać w tibię;/ chore , ale ta gra robi swoje..

moj ma 25lat a tez gra w gry i ja tez gram razem z nim gdy maly spi. to nic takiego jezeli nie robi tego caly dzien;)
wytlumacz mu jakie ma mkiec obowiazki a jezeli sie niedostosuje t wtedy dzialaj;)

Mój też gra, grał i pewnie będzie grał jeszcze długo...(ba, nawet ja czasem z nim gram) Ale małą zawsze się zajmie/nakarmi/przebierze jeśli go o to poproszę. Jak byłam w szpitalu po porodzie (było wiadomo, że zostaniemy tam z małą przynajmniej 7 dni), to chciał się chłopak nagrać na zapas i trochę zapuścił mieszkanie. Wystarczyło, żeby wpadła moja mama i go opier...za bałagan i wszystko od razu było wylizane na błysk :P teraz może do sprzątania się nie garnie, ale przywykłam już, ważne przy dziecku pomaga... A tak właściwie to przez pierwsze 4 mies życia Pauliny wcale nie grał :P
Może Twojemu chłopakowi się odmieni niedługo, jeśli Ci to przeszkadza to próbuj z nim rozmawiać do skutku.

Mój ma 35 i też bardzo lubi grać i prawie codziennie gra po pracy z tym że tylko wtedy gdy mała śpi tak to nią sie zajmuje.
Z Twoim to porozmawiaj poważnie i uzgodnij z nim najlepiej kiedy bedzie mógł grać jak dzidzia sie urodzi...