« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewika89
ewika89

2011-07-18 22:10

|

Pozostałe

Marysia???

Tylko nie zlinczujcie mnie za to pytanie. Tak się zastanawiam czy są tu mamy które palą albo paliły marichuanę zanim zaszly w ciażę?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

łoł minusy się sypią:))))))))))))
a bo tu 3/4 świętych-nie palących,nie pijących.żadnych parówek,chodzików,tylko EKO :p
Gandzia też jest EKO:)

Tak, paliłam. Dawniej dużo, teraz mniej.. Ale uwielbiam te zielone listki i cudowny zapach.. Mniaaam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
johana162

Ja nie miałam nigdy okazji :D
Ale mój mąż miał x-lat temu :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akare

I ja pale :) przed ciaza sporo, teraz troche mniej ... lubimy sobie z moim zapalic czasem wieczorkiem jointa ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewika89

Cieszę się że jesteście tolerancyjne jeśli chodzi o trawkę... fajnie że są tu mamy które palą, albo paliły. Ja przed ciążą dużo paliłam, teraz wcale. Zobaczymy jak będzie jak urodzę i wykarmię, mam nadzieje że będę mogła czasem zapalić dla relaksu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Cieszę się że jesteście tolerancyjne jeśli chodzi o trawkę... fajnie że są tu mamy które palą, albo paliły. Ja przed ciążą dużo paliłam, teraz wcale. Zobaczymy jak będzie jak urodzę i wykarmię, mam nadzieje że będę mogła czasem zapalić dla relaksu :)
A jak to wogole jest? Jak to sie czuje? Nieraz sie zastanawialam..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77

Nigdy nie paliłam i nie mam zamiaru. Znaczy, że ja z tych świętych. Chodzikom mówię rownież stanowcze nie! heheh

Cieszę się że jesteście tolerancyjne jeśli chodzi o trawkę... fajnie że są tu mamy które palą, albo paliły. Ja przed ciążą dużo paliłam, teraz wcale. Zobaczymy jak będzie jak urodzę i wykarmię, mam nadzieje że będę mogła czasem zapalić dla relaksu :)
A jak to wogole jest? Jak to sie czuje? Nieraz sie zastanawialam..

Dołączam się do pytania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewika89

to zależy jaka trawkę się pali różne odmiany maja różne działanie po jednych jest śmiesznie po innych się człowiek zamula jeszcze inne pobudzają, po kolejnych można medytować są nawet takie które pobudzają. Jednym zdaniem zawsze po trawce jest pełen relaks i luz, inaczej niż po alkoholu bo po nim jesteśmy raczej agresywni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja wiele lat temu jeszcze przed ślubem próbowałam maryche kilka razy - żadna rewelacja, szkoda kasy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

1) Kiedyś byłam na domówce u znajomych z osiedla i pewnym momencie kolega przyniósł jakąś butle z wodą i rzekł: fajka pokoju :)
nie wiedziałam o co chodzi ale usiadłam jak wszyscy, pokolei zaciągaliśmy się z tej butli...
i w sumie po jakimś czasie zrobiło się tak lekko, luzacko...

mówie na drugi dzień znajomej że paliliśmy jakąś fajke pokoju i nie wiem co to, a ona że marianna :O

2) Oblewamy w barze sesje. Bar z shishą. Takie smakowe, nic nie szkodzą...
Wzięliśmy jabłkową :) Pijemy piwko, palimy te zapaszki...
W momencie palenia zrobiło sie kazdemu ciepło, smiesznie... zaczeło po prostu działaś coś, ale co? jabłko?
No i kumpel się przyznał że ma znajomego barmana, wiec dał mu trawe a on dosypał nam do shishy.

Tak na dobrą sprawę nie pale ani papierosów, ani z samej woli żadnego gówna. Nie jestem święta ale nie ciągnie mnie jakoś do takich rzeczy...

PS. PARÓWKI TEŻ DAJE :)