« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewika89
ewika89

2011-07-18 22:10

|

Pozostałe

Marysia???

Tylko nie zlinczujcie mnie za to pytanie. Tak się zastanawiam czy są tu mamy które palą albo paliły marichuanę zanim zaszly w ciażę?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria

Jakie fajne pytanie :D hehe

Ja nigdy nie probowalam, ale czasami sobie mysle "ciekawe jak to jest...?" Kto wie, moze kieeeeeeedys sprobuje, jak mi dzieci dadza ;) heheheh

Swoja droga wyobrazacie sobie siebie tak kolo 50-tki upalone maryska? :D lol :P
a w usta usta kobitka koło 60 paliła haha :)
Ja spróbowałam tylko raz, potem wjebałam całe żarcie z lodówki i już nigdy więcej ani marychy ani hery ani grzybków halycunków :P

Codziennie lolka skręcam. przed ciażą jak i po :)


a szczeze? Nigdy nie zdarzylo mi sie zapalic.

Ja paliłam ale dużo przed ciążą a co to jakaś zbrodnia? Dajcie spokój pytanie normalne nie ma za co cię linczować:)

I również dużo paliłam przed ciążą teraz tego nienawidzę jakoś mi się tak zrobiło że nawet tego dymu nie mogę powąchać :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185

Kiedyś sobie przyrzekłam że nawet nie posmakuje i takiej wersji się trzymam:) ale alkohol i papieroski lubię :) (od kiedy zaszłam w ciąże nie palę papierosów).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

jak po tym jest! wszytsko zalezy od twojego samopoczucia ... jak sie ma jakies problemy na glowie to fajne trawa tylko spotenguje ale jak ma sie wyjechane na wszytsko (jak ja zazwyczaj) to portafi tylko jeszcze bardziej rozluznic ... wiec nie dla wszytskich "psa kiełasa" :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

ja lata temu próbowałam trzy razy. w końcu znajomi stwierdzili, zę szkoda na mnie ziela, bo kompletnie nic mi po tym nie było. a zaciągałam się, ze mało wytrzeszczu oczu nie dostałam :/
alkoholu nie lubię, więc się nie upiję, trawa na mnie nie działa. twardych narkotyków w życiu nie tknę. przejąbane takie zycie :/ papierochy i słodycze mi zostały.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak

Nie pale i nie paliłam..jakoś mi to do szczęścia nie potrzebne..
ja też nie! bez tego mam jazdy :p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niluss17

Nigdy nie palilam i nie mam zamiaru nawet probowac tego swinstwa!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
likeheaven

ja nigdy nie próbowałam ale czasem się zastanawiam jak to jest...może kiedyś kiedyś spróbuję... mój mąż miał nie raz okazję i oczywiście spróbował o czym ja się dowiadywałam po długim długim czasie:D