« Powrót Następne pytanie »

2011-03-03 16:43

|

Moda i Uroda

Modna mama...

Czy po porodzie, dalej dbacie o siebie jak wczesniej? a moze szczegolnie bardziej dbacie?
Czasami widze, mlodą mamę, ladną kobiete w dresie idzie na spacer, niechlujnie związane wlosy nie jest to mily widok aczkowlwiek wiem,ze ciezko sie ogarnac ze soba ale widok pieknej zadbanej mamy az cieszy oko.

a jak z wami jest?
dbacie? nie dbacie?
ja postanowilam,ze od wiosny zmienie cos w sobie. do tej pory uwielbialam latac w jeansach, jakis kardiganach i adidasah. pelen luz.
A ostatnio doszlam do wniosku,ze czas zmienic cos w sobie. zainwestowac w nowy plaszczyk, jakies buty na koturnie, zmienic wlosy.

Odpowiedzi

nic tylko czekać ;) czas pokaże. ale szczerze mam nadzieję i ogromną wiarę, że nie tkwię w złudzeniach. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

wszystkie mamy maluszkow na moim osiedlu są zadbane, uczesane, umalowane, radosne :)

wszystkie mamy maluszkow na moim osiedlu są zadbane, uczesane, umalowane, radosne :)
powialo ironią :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

No na pewno sie nie zaniedbuje. Nigdy nie wychodze bez chocby umalowanych rzes i bron Boze z tlustymi wlosami! Ubieram sie i elegancko i wygodnie. Na codzien raczej wygodnie, ale w dresie to moge co najwyzej pobiegac. Nawet jadac na ogrodek nie wskakuje w dres ;P Chyba, ze na miejscu sie przebieram. Nie przesadzam jakos, ale i nie zaniedbuje sie. Czasem mam nalot tez cos zmienic. Podcinam np. wlosy - ale nie jakos radykalnie. W szpilkach z malym dzieckiem malo wygodnie, wiec wskakuje w nie tylko w niedziele :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

W mojej szafie nie ma dresu, nie licząc jednych spodni do ćwiczeń, których nigdy nie założyłam w innym celu niż właśnie bieganie, czy rower. Nienawidzę dresowych ciuchów i szczerze to czuję się w nich jak lump. Ja chyba jestem próżna bo jednak wygląd się dla mnie bardzo liczy i nie oszukujmy się, większość z nas zawsze najpierw skupia się na czyimś wyglądzie, a dopiero potem na reszcie. Ja już po porodzie byłam umalowana. Nie był to mocny make-up, ale podkład i maskara na rzęsy. Teraz też maluję się codziennie, muszę mieć zrobiony manicure i pedicure, no i włosy bez odrostów. Jestem fanka tzw. sportowej elegancji, czyli żadne tam garsonki i kostiumy, ale dobrze skrojone jeansy i fajny żakiet, a pod nim luźny t-shirt. Uwielbiam szpilki, a butów bez obcasa prawie w ogóle nie mam. Jestem za to bardzo oszczędna jeśli chodzi o biżuterię, nosze tylko obrączkę i małe kolczyki. No i miałabym wielki problem, żeby pokazać się ludziom nieuczesana czy bez make-upu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

żadna ironia :)
po prostu jak się zastanowiłam to stwierdziłam, że same takie mijam na ulicy, nawet jak któraś ma nadwagę to jest zadbana

i tak powinno byc :)