Zabierz ją koniecznie do lekarza i to jak najszybciej. Przykro to mówić ale wydaje mi sie ze ona po prostu nie dorosła jeszcze do tego żeby zostać matką. Przecież to naturlne ze w ciąży się tyje, mniej lub więcej. Skoro ona tego nie rozumie to tu nikt prócz lekarza - psychiatry jej nie pomoże. TWoja żona ma po prostu anoreksję. Działaj jak najszybciej zeby nie było za późno.

poza tym badz silny cokolwiek sie stanie...wspieraj ja...i staraj sie dużo rozmawiac ...może pokaz jej ten portal tu jest duzo przyszłych mam ...kogos pozna porozmawia ..jest duzo kobiet które martwia sie o figure itpto normalne ale jesli ktos sie zachowuje juz tak jak Twoja żona to juz objawy choroby na tle zywieniowym...ona ma 26 lat to chyba zdaje sobie sprawe co tak naprawde dziecku jest potrzeba...a sama siebie oszukuje bo nie umie inaczej ...trzeba jej pomóc.

tylko specjalista moze pomoc, zakarwa mi to o psychikę anorektyczki lub bulimiczki. a w ciazy to juz w ogole nie wskazane

Przepraszam za wyrażenie ale " za szmaty i do lekarza " . Inaczej tego nie widzę !

Wsadzę ją do auta i zabiore z samego rana do psychiatry. Jesli tak jak piszecie to moze byc ta anoreksja to tylko tak jej pomoge.

Zgadzam się z Koniczynką87. Tu tylko psychiatra pomoże!

Tu chodzi o jej zdrowie , i zdrowie dziecka.
Bądź silny ! Wszystko będzie dobrze , tylko trzymaj sie uparcie lekarza , i przejmuj kontrole nad jej posiłkami . Skoro ona tego nie potrafi , w Tobie nadzieja. Wierze w Ciebie , 3mam kciuki !!!

Po pierwsze nie obwiniaj żony i nie mów,że jest zła!Najwyraźniej potrzebuje pomocy i tyle.Musisz ją zabrać do psychiatry jak najszybciej.Za pewne problem nie pojawił się teraz tylko jakiś czas przed ciążą,a Ty po prostu tego nie widziałeś i tyle.Ciąża tylko to pogłębiła.Czekanie nic tu nie pomoże.Żona nie zacznie jeść normalnie bez fachowej pomocy,bo nie o jedzenie tu chodzi,tylko o chęć panowania nad swoim życiem.Za pewne ma poczucie,że skoro nie może panować nad swoim życiem,to przynajmniej nad swoim ciałem może zapanować.Głodówka paradoksalnie daje jej poczucie bezpieczeństwa.To skomplikowane zagadnienie.uwierz mi na słowo.Musisz być teraz dla niej wsparciem.Psychiatra,psycholog,a być może hospitalizacja.Bez tego się nie obejdzie.

Czytałeś jakieś artykuły na temat pregoreksji?..

http://www.poradnikpr.info/?p=3497

jestem w szoku! ja staram się jeść ile wejdzie oczywiście z głową i jak najwięcej owoców bo mają witaminki. Nie wyobrażam sobie aby głodzić własne dziecko i to świadomie. Takie osoby moim zdaniem nigdy nie powinny być w ciąży!!