Poczytałam poprzednie wpisy i współczuję Ci sytuacji. Teściowa bardzo źle Cię potraktowała... ale Twój mąż nie powinien nigdy tak do niej powiedzieć. To jest jego matka. Jeśli faktycznie umrze to on sobie tego nigdy nie wybaczy.. tych słów.
Może ona tak strasznie przeżywa to co się Wam przytrafiło i również nie może sobie z tym poradzić.

Po co dziewczyno piszesz tu takie rzeczy a twoj partner to nie zly dupek skoro do wlasnej matki tak sie odzywa, ciekawa jestem jak do ciebie mowi lub bedzie za 10 lat.

Człowiek bez szacunku dla mnie nie istnieje!!!!nie ma szacunku dla własnej matki nie ma szacunku dla nikogo!!!!Matka jaka by nie była powinna dla dziecka być święta,mimo,że los stwarza nam różne sytuacje,szacunek dla tej osoby zawsze powinien być.Wystarczyło spytać się co jej jest,czy coś potrzeba,odwiedzić-jeśli jest przeziębiona wystarczyło wasz dobry gest,kupić 1kg pomarańczy za 3 zł i 1h dla niej a sprawa by wyglądała całkiem inaczej i wszyscy by byli zdrowsi-ja tak podchodzę do takich rzeczy.

Człowiek bez szacunku dla mnie nie istnieje!!!!nie ma szacunku dla własnej matki nie ma szacunku dla nikogo!!!!Matka jaka by nie była powinna dla dziecka być święta,mimo,że los stwarza nam różne sytuacje,szacunek dla tej osoby zawsze powinien być.Wystarczyło spytać się co jej jest,czy coś potrzeba,odwiedzić-jeśli jest przeziębiona wystarczyło wasz dobry gest,kupić 1kg pomarańczy za 3 zł i 1h dla niej a sprawa by wyglądała całkiem inaczej i wszyscy by byli zdrowsi-ja tak podchodzę do takich rzeczy.

dziewczyny mają racje...
ja bym sie chyba ze wstydu spaliła(o wyrzutach sumienia nie wspomne!),a nie chwaliła bym sie na 40tyg.

fakt,masz(macie)teraz ciezki okres w zyciu ale kurde ludzie-troche opamiętania!

ja nie powiedziała bym tak swojej tesciowej(choc nie układa sie miedzy nami),a tym bardziej swojej mamie!!!
dziewczyno przemyśl to,o twoim facecie juz nie wspominając

zawsze jestem założenia, że wolę się ugryźć w język, aniżeli powiedzieć coś, czego mogłabym żałować.

Np przy kłótni, mówiąc coś niemiłego, albo dosłownego, a gdyby później miało by się coś stać, a ja pluła bym sobie w brodę, że powiedziałam coś, a tej osoby już nigdy więcej nie zobaczę ....

Powiem ci ze sa takie momenty ze jak synowa,corka zachodzi w ciaze to matka,lub tesciowa popadaja w zlosc i zazdrosc.Nie powinnas sie tym przejmowac.Pamietaj ze z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciach:P A po drugie nie przejumuj sie nia,masz meza i napewno kochajace malenstwo,wiec masz dla kogo zyc.:)

nie wiem czemu miało to służyć? - chciałaś pochwalić się, że matka jest dla Twojegoo faceta nieważna (delikatnie mówiąc). Ja z teściową też nie najlepiej żyję - często 'choruje' i 'umiera' i również mąż czasem z tego żartuje, mówiąc 'a co Cię nie boli?' 'w pewnym wieku musi boleć, bo człowiek nie wiedziałby, czy żyje' - i teściowa sama się z tego śmieje i przestaje zrzędzić, jednak takie hasła....:/ Myślę, podobnie jak dziewczyny, że jeżeli teraz tak odnosi siędoswojej matki,w przyszłości iCiebie niestety nie będzie lepiej traktować i Ciebie, chyba że w odpowiedniej chwili odpowiednio zareagujesz...

Ja nie uważam że to złe w końcu ile można słuchać. Kto jak nie syn może prawde powiedzieć matce? oni wiedza najlepiej jaka jest sytuacja i napewno zachował się odpowiednio.

zgadzam sie z annan ;)