Noszenie obcasow sprawia,ze zmienia sie srodek ciezkosci, ktory w czasie ciazy rowniez sie zmienia w ten o to sposob obciazasz kregoslup podwojnie czyli istnieje podwyzszone ryzyko "uszkodzen" i to nie tylko kregoslupa, a i miesni, ktore rowniez musza intensywniej byc napiete niz przy samych obcasach.Chyba nie musze wspominac o wiazadlach, ktore w czasie ciazy potrzebuja szczegolnej dbalosci, a noszac wysokie obcasy,zamiast im pomagac to im sie szkodzi.



"Całe szczęście w trakcie ciąży kobiety zazwyczaj unikają noszenia butów na obcasach, czyniąc to ze względów praktycznych – bolące nogi i obrzęki nie zachęcają do balansowania na kilkucentymetrowej wysokości. Dodatkowo szpilki wymuszają przyjęcie wadliwej postawy i powodują wysunięcie brzucha do przodu, co może stać się bezpośrednią przyczyną bólu pleców. Ponadto trzeba brać pod uwagę, że podczas ciąży zmiany wagi i przesunięcie punktu ciężkości mogą powodować problemy z utrzymaniem równowagi podczas chodzenia. Duży, wystający brzuszek ograniczający widoczność i przesłaniający stopy również nie czyni zadania łatwiejszym." - ciazowy.pl


Od siebie dodam,ze nic mnie bardziej chyba nie irytuje jak laska w wysokich obcasach w ciazy narzekajaca na bol nog,plecow, czy uzalajaca sie jaka to ciaza jest nie wygodna.Spotkalam sie z czyms takim bezposrednio.
Albo w centrum hrabiny obcasy nosza,ale schodami ruchomymi nie pojada, tylko winde zablokuja bo boja sie,ze obcas w schodku utknie :/ O masakra.

Jesli kobieta czuje sie na obcasach pewnie to prosze bardzo,nie moj interes,ale jak sie widzi tyle kalek (obcasowych), a do tego jeszcze w ciazy to pusty smiech ogarnia.

ja chodziłam w obcasach do 8 miesiąca ciąży bo potem już mi stopy puchły i nie mogłam wciągnąć butów.Urodziłam zdrowe dziecko i jakoś nadal zyję :))
A tak serio to tak jak napisałaś trze by było chodzić w obcasach 24h/24 to wtedy na pewno by były skutki uboczne.

Ja chodziłam całą pierwszą ciążę w obcasach, w drugiej już nie bo musiałam ganiać za Zuzią więc pewnie nie byłoby to bezpieczne dla moich kostek aczkolwiek na zakupy nosiłam koturny :)

SORRY NIE CHCE BYC NIE MILA ALE WY TYLKO O JEDNYM CZY OBCASY SZKODZA DZIECKU; OTO CHODZI ZE NIE ALE SZKODZA TOBIE PODCZAS CIAZY: TY PRZYBIERASZ NA WADZE TWOJ KREGOSLUP POD WPLYWEM ROSNACEGO BRZUCHA WYGINA SIE DO PRZODU:DODATKOWE KILO POWODUJA BOLE PLECOW A OBCASY JE TYLKO ZWIEKSZAJA: TO JEST TYLKO DLA TWOJEGO DOBRA I ZDROWEGO KREGOSLUPA ZEBYS NIE NOSILA OBCASOW:JEDNA Z ODPOWIADAJACYCH NAPISALA ZE JAK CHODZI CALY DZIEN NA PLASKICH BUTACH TO WYSTARCZY JEJ CHWILA ZEBY USPOKOIC KREGOSLUP A PO PARU GODZINACH NA SZPILKACH NIE MOGLA SOBIE Z BOLEM PORADZC: ZA TO DALAM JEJ PLUSA:TU NIE MA NIC DO ZNACZENIA Z DZIECKIEM TYLKO TWOIM KREGOSLUPEM:

Ja czasami w ciąży chodziłam w butach na obcasach wiadomo nie szpilka ale obcas czasami był i nic mi nie było zobaczy na starość he he :) Uważam że jest to każdej kobiety osobista sprawa czy chodzi w butach na obcasach czy nie. Na pewno nie zaszkodzi to dziecku. To kobiety sprawa czy chce mieć zdeformowane stopy bądź krzywy kręgosłup.

Przekonanie czy nie, ja na takie rzeczy nie zwracam uwagi. Ja ogólnie rzadko chodzę na obcasach,ale tylko dlatego bo lubię płaską powierzchnie, lepiej i pewniej się czuję. Ale myślę, że gdybym była w ciąży i lubiła chodzić na obcasach i dobrze się czuła w nich to bym chodziła. Takie teksty to trzeba olać ciepłym moczem, niech komentują kobiety, które swoje dzieci leja za byle g****,ale nie wtedy to ciezko takim w ogole gebe otworzyc...

Nie szkodzi dziecku, raczej kobiecie może zaszkodzić, bo obciąża kręgosłup, ale jeśli nie ma żadnych dolegliwości ciążowych to ja nie widzę przeciwwskazań. To Ty a nie dziecko chodzisz na obcasach, malcowi wygodnie w brzusiu