mi zdjeli przed wyjsciem do domu w 3 dobie.

Mnie też bardzo bolało, nie mogłam siadać, ledwo chodziłam. Teściowa łóżko mi tak ścieliła żebym miała bardziej miękko do spania:) Po zdjęciu było lepiej. Będzie dobrze:)

Ja miałam rozpuszczalne... o.O
a bolało mnie gdzieś po tygodniu... Tak, żę chodzić nie mogłam przez 2-3 dni, ale wyleciał mi jeszcze fragment łożyska... I przeszło.
Może teżCi coś niedo końca wyszło/wypadło?

hmm... ja po 6 dniach już w jeansach chodziłam i normalnie siadałam. Owszem troszkę odczuwałam obecność tego co tam miałam, ale w niczym mi to nie przeszkadzało... szwy miałam rozpuszczalne i w sumie to wszystko szybko mi się pogoiło. Jednak pełen komfort poczułam jak wszystkie szwy zeszły, więc być może i Tobie ulży:**

nie ma takiej opcji, bo wlasnie mnie tak rwie konkretnie jeden szew, polozna dzisiaj po wizycie powiedziala ze ciasno starsznie mnie w szpitalu zszyli stąd ten dyskonfort.. :/ kurcze, oby do poniedzialku..