Mam. Nie jest to poważne. Kobiety żyją z tym latami. Znam kilka. Zazwyczaj robi się po porodzie naturalnym. To są tak jakby zniszczone ścianki szyjki/pochwy. Poczytaj o tym. Oczywiście da się to też zlikwidować.

Mi stwierdził nadrzerke i zrobił cytologie i nic więcej nie mówił. Zmieniłam lekarza i ta lekarka powiedziała że jak cytologia jest w porządku to nadrzerki sie nie rusza(cytologia u mnie była bdb), kiedys usuwali no teraz tez usuwają, ale nie wiem w jakich okolicznosciach..

Nadżerke trzeba kontrolować. Robić raz w roku cytologie, bo nie pilnowania może przerodzić się w raka. Można też od razu jej się pozbyć wymrwżając albo wypalając. Niektórzy ginekolodzy radzą zrobić zabieg dopiero po urodzeniu dzieci, bo ciąży nadżerki lubią się odnawiać.

Otstanio przy badaniu lekarz tez stwierdził u mnie nadżerkę, jestem w ciązy to początek i powiedział że nie zagraża mi to w żaden sposób więc chyba jest spoko :)

ja też miałam w trakcie ciąży i nic mi ani dziecku nie jest i ginekolorzka powiedziała że mam sięnie przejmować

Miałam nadżerkę ale nie jakąś sporą. Usunełam laserowo i mam z głowy

Mam i czekam na zabieg. Wcześniejszy gin powiedział, ze tylko kontrolujemy ale po co mam ją mieć, zmieniłam gina i ten od razu po okazaniu ważnej cytologi ustawił mnie na laser. 

Parę lat już żyję z nadżerką gin kazał narazie jej nie ruszać,co roku robię cytologię i jest ok.