No widzisz,a wg mnie to Ty bzdury piszesz,albo zbyt emocjonalnie podchodzisz do tej sprawy?1 Nie wiem.
Wiem co się czuje gdy najbliższą,najkochańszą osobę się "traci" w taki a nie inny sposob..i wiem co ludzka opinia może zrobić z ludzkim mózgiem,myśleniem...

Wielu z nas ma traumatyczne przeżycia związane z utrata kogoś bliskiego, ja również. I właśnie dlatego nie wierzę, że laska nie zrobiła nic złego i pod naporem jakichś tam komentarzy przyznała się do okrutnej zbrodni, której nie zrobiła. Dla mnie to absurdalne i tyle.

No i dobrze--masz do tego całkowite prawo.Ja też mam prawo żeby sobie myśleć na ten temat co chce.
Poczekamy-zobaczymy jak było na prawdę...

Nie chciałam wypowiadać się na ten temat ale póki nie znajdą ciałka Madzi(mam nadzieję ze nie znajdą ciała Madzi a ją całą zdrową i żywą) to mam nadzieję i żyję nią że Madzia wciąż żyje, że oddali ją komuś bo chcieli pozbyć się "problemu".

To co sie stalo jest niesamowicie przykre. Ja pochowalam swojego synka i nie wyobrazam sobie ze np moglabym zostawic cialo malenstwa pod drzewem bez ostatniego pzegnania.
A tu sie rozgrywa klotnia o to czy matka ma depresje czy nie. Dla mnie to co zrobila, co robi jest nie do pomyslenia, nie do zaakceptowania, karygodne bez wzgledu na jej stan psychiczny, bez wzgledu na poporodowe zaburzenia. No i sorry takie jest moje zdanie. A generalnie to ta cala sprawa smierdzi i tylko zal mi tego malenstwa. Chcialabym zeby okazalo sie ze mala zostala sprzedana - nawet do nielegalnej adopcji, oddana, porwana, cokolwiek ale ze zyje.

http://uwaga.tvn.pl/55351,wideo,332908,wiem__ze_klamiesz,wiem__ze_klamiesz,reportaz.html

Niewiem, jak mozna möwic tak bezdusznym glosem po utracie dziecka.

Niewiem czy to ona czy nie ona,ale w glosie wyczuwam zero czulosci jakby sie wogöle tym nie przejmowala, ot dziecko bylo i nie ma :/
Choc, wydaje mi sie, ze cala sprawa jest jeszcze nie dokonczona, ze ona jeszcze nie möwi calej prawdy. Okaze sie niedlugo!

Chciałam cos napisać ale sposób w jaki chciałam to zrobić mógłby byc za ostry jak na to forum. Jednak prawda jest taka,ze jeśli ja zabiła umyślnie/nieumyślnie to juz nic złego stać się jej nie moze, jest z Aniołkami i patrzy na to wszystko co się tu wyprawia ...Ale mi chodzi po głowie mysl o sprzedaży...i tu tez dwie opcje-o ile trafiła na kochającą rodzinę to nie wiem,czy wolałabym,zeby wróciła do bezdusznej matki,którą było stac na taki krok ale bardziej boję się,ze trafiła na złych p..., bo w takim przypadku koszmar się nie ko ńczy :((((( O tym mysleć nie mogę, bo mam swoje dzieci i nie wyobrażam sobie...po prostu NIE!!!

http://www.tvn24.pl/0,1733584,0,1,znaleziono-cialo-dziecka--najprawdopodobniej-magdy,wiadomosc.html