mój jak się urodził ważył 3660 a po 6 tygodniach 5500 i lekarz powiedział, że dobrze przybiera i nie ma się czym przejmować też karmię piersią i nie podaję wody. nie przejmuj się tym gadaniem

nie wydaje misie zeby twoja mala byla przekarmiona, moj urodzil sie z waga 3720 a w 7 tygodniu mial 5240 wiec podobnie.okolo 3 miesiaca pprzestanie tak szybko tyc nie martw sie, moj teraz tyje srednio na 9 tygodni 1200gram teraz.

moj ma 5 tygodni,tez karmie tylko piersia,oczywiscie na zadanie.mozna powiedziec ze maly caly dzien jje,czasem czesciej niz co 2 godz,i wisi na cycu ponad godzine jednorazowo.jego waga gdy sie urodzil byla 3040,teraz juz wazy 4100.polozna stwierdzila ze przybiera dopowiednio.
mi tez sie wydaje ze dziecko je kiedy jest glodne,wiec co,masz glodzic dziecko bo lekarz powiedzial ze za szybko przybiera??
jestem pewna ze to sie malej unormuje,i juz pozniej bedzie dobrze,przeciez jest taka malutka,ja bym nie potrafila swojemu odmowic,jak jest glodny.
takze nie martw sie gadaniem,ty jestes mama i wiesz co robisz:)
pozdrawiam

Nie ma normyw agowej jesli karmi się piersią! Mleko matki jest inaczej przyswajalne i trawione i nie rozumiem w ogóle jak można mieć doktora i być takim debilem :) ja karmie piersią i nie przejmuję sę tym jak mała przybiera na wadze... no chyba że by przybierała za mało

Dziewczyny maja racje twoja mala wcale nie wazy za duzo, moj tez duzo wazyl do 9 miesiaca kiedy zaczal raczkowac i ogolnie bardzo duzo sie ruszac. A skoro ona sama tyle je to najwyraznie potrzebuje

Mój w 10 dni przytył 560g i neonatolog powiedziała że jest ok.
Są jakieś siatki które pokazują prawidłowy przyrost wagi u dziecka, ale ja się nie znam na ich odczytywaniu więc Ci nie powiem ile Twoja mała "powinna" ważyć teraz.

no wiesz,według siatki centylowej twoja córcia powinna ważyć teraz ok.4.5kg....
http://siatkicentylowe.edziecko.pl/

kurcze a gdzie reszta tego co napisałam?wrr

nic nie zrobię, ważne że się najada - chociaż zachowuje się tak jakby wiecznie głodna była ;-) Dziwne, że lekarz i położna mówią, żeby ją oszukiwać wodą, zabawiać, bo za dużo przybiera...Mamy czas na zabawę, masaże, ćwiczenia żeby brzusio nie bolał. Kupiliśmy bujaczka, ale wibracje i bujanie działają na nią tylko na chwilę. Mam nadzieję, że to 'łakomstwo' jej się unormuje w końcu. A martwię się tym dlatego, że brzuszek ja boli popłakuje przez to, ma problemy ze snem. Nawet po kąpieli kiedyś od razu 'padała' teraz trzeba ją nosić, lulać, śpiewać bardzo długo, a ona niby zamyka oczka i za chwile otwiera i zawsze 'szuka cyca', a jak go dostaje mimo iż jest najedzona to pije i wypluwa płacząc, pręży się przy tym niesamowicie (ale zdaniem położnej to nie kolki tylko wzdęcia z przejedzenia)...najgrzeczniejsza jest chyba w nocy jak już twardo zaśnie, budzi się wtedy co 2-3.5h naje się i ładnie usypia.
Dziś dostała kropelki bio-Gaia - farmaceutka poleciła je w aptece, może one pomogą...

moj w 7tygodniu zycia wazył 2kg wiecej niz przy urodzeniu, lepiej jak przybiera wtedy wiadomo ze dziecko jest zdrowe, a problemy z brzuszkiem... eh chyba wiekszosc dzieci ma taki problem