A jak nie zgadzam się z opinią Doroty, że kobiera z dużym brzuchem w ciąży w obcasach to przypał i wiocha. Jak dla mnie obcasy takiej kobitce dodają seksapilu :) Ja do szpitala jechałam w obcasach :P A w lato jak byłam w 6-8 miesiący chodziłam na koturnach, jakoś dawałam radę. Jestem zmuszona chodzić często w takich butach bo mam tylko 152cm wzrostu, a w ciąży z tym brzuchem i w trampkach czy innym sportowym obuwiu wyglądałam jak gruba panda :P co nie znaczy że całą ciążę popylałam na obcasach, jakieś większe okazje czy wyjście po prostu do miasta.

whibo a ile masz wzrostu?

do 6.go miesiaca

Tylko na wesela zakladalam buty na obcasie... czasem zdarzy mi sie na kolacje z ukochanym wlozyc lekki obcas, ale nie szpilke i nie za wysoki... ale wtedy nie ma juz mowy o romantycznym spacerze... autem pod restauracje i z pod restauracji do domu :) Na codzien zdecydowanie stawiam na adidasy:)

raz, w 21 tygodniu na swój ślub, od tamtej pory już więcej nie

Bym się przewróciła w obcasach z tym moim brzucholem hehe :P

raczej koturny, ale obcasy też ( mam 156cm wzrostu więc...) , no ale 3 dni przed porodem trafiłam do szpitala bo... koturny+krawężnik+pośpiech+ciąża okazało sie beznadziejnym połączeniem i upadłam na brzuch, naszczęście małemu nic nie było, a ja przeleżała 24h na porodówce lecząc... stłuczone kolano :)

Kilka razy założyłam i teraz w Święta też założę.Kozaki do kolana na szpilce :) Luuubię to :P Na codzień chodzę w płaskich kozakach i w śniegowcach,bo szybciej i wygodniej.

Ja nosiłam, pod koniec ciąży były to co prawda koturny ale nosiłam. Nawet nie mam addidasów, bo po prostu nie lubię :)

ja mam problemy z kręgosłupem, i mi wygodniej na koturnie, do dziś chodze na 6cm jakoś mi to szczególnie nie doskwiera.