chyba nie tylko ty... mam podobnie. często nie umiem usiedzieć i po prostu się pobawić

Mam niestety to samo.....a szkoda bo czas szybko leci, dzieci szybko rosna , nim się obejrzymy a już to one nie będą miały czasu się bawić. Czasem sobie tak mówię i odpuszczam niektóre sprawy.

Od jakiegoś czasu już nie. W d.pie mam, że mam bałagan, że stos ciuchów leży (sprzątam jak mała pójdzie spać), że pranie nie ściągnięte z suszarki itp. Czas leci, kiedyś jeszcze będę mieć porządek, czysto i lśniąco... ale czasu, który teraz mogę spędzić z dzieckiem kiedy mnie potrzebuje już nie będę mieć. Więc korzystam z tego póki "jestem jej jeszcze potrzebna". Z czasem zamieni mnie na koleżanki a ja wtedy będę miała wszystko na tip top.

Niestety tak :( ale próbuje z tym walczyć

Nie każdy lubi bawić się z dziećmi ;) nawet nie każda matka :P tu psycholog nie poradzi :P za dużo poradników się chyba naczytałaś ;) o byciu idealną mamą ;) a ze sprzataniem wyluzj , męża nie ma w domu oo kto ci tam na syfi ;)

Swoją droga kiedys macierzynstwo było łatwiejsze ;) dzieci biegały same po osiedlu nikt nie musiał wymyślac im kreatywnych zabaw :P

Roslina chyba trafilas w sedno sprawy. Dzięki; )

Kochana nie tylko Ty tak masz, ja myśle że z biegiem czasu po prostu jestesmy zbyt przytłoczone domem i monotonia z tym zwiazane dlatego troszke uciekamy od takich zabaw bo zwyczajnie nie mamy na to ochoty..Moze zabrzmi to brutalnie, ale ja mam podobnie, wole codziennie ogarniac dom i szukac spraw takich byle nie siedzieć bo zabawa po prostu mnie nudzi, co nie oznacza że sie nie bawię z synem, ale nie ma w tym takiej radości jak powinna być. Bawie sie ucze go gramy w gry, staram się jak najcześciej i w miare dłużej, ale po prostu nie potrafie uśiaść i siedzieć i zajmowac się tylko zabawa..

Już myślałam , ze nikt nie napisał o tym , ze można nie lubić się bawić ciągle z dziećmi :)
Ja się nudzę jak Hanki nie ma , a jak wroci chwilę się pobawimy, kolorujemy itp A potem zaczynam coś robić, jedzenie, sprzątanie itp :)
Wolę sie bawić jak jesteśmy wszyscy razem :)

Mi się wydaje że za mało poświęcam czasu na zabawę z dziećmi a za dużo na porządki itp.