Wczoraj się dowiedziałam ,że w szpitalu w którym będę rodzić odwiedziny są tylko na korytarzu... Tatusiowi dziecko można pokazać przy drzwiach...
Z jednej strony to jest ok bo nie chciałabym żeby ktoś obcy mnie oglądał po porodzie ...
Jak to było w szpitalach w których Wy rodziłyście ??
Odpowiedzi
2012-11-21 09:50:03
w szpitalu w którym rodziłam był specjalny pokój odwiedzin i można było tam zabrać maluszka ze sobą ;] niby był też regulamin, że mogą być jednorazowo max. 2 osoby na odwiedzinach i nie mogą przekraczać 30 minut, ale zauważyłam, że większość się do tego nie stosowała, ale nikt się w związku z tym nie bulwersował ;]
2012-11-21 09:53:47
2012-11-21 09:54:35
U nas tatuś i wszyscy oglądali dziecko przez szklane drzwi, nawet nie na korytarzu. To było przykre, zwłaszcza że jak gadałyśmy między sobą z dziewczynami które tam leżały to żadnej nie przeszkadzało by żeby mężowie mogli być na sali. Wiadomo, że odwiedziny zgrai ludzi mogły by byc krępujące. Tyle tylko, że po tym samym korytarzu na który po porodzie nie mogli wejść, paradowali ojcowie, którzy przychodzili na porody rodzinne:/
Pokój odwiedzin wprawdzie był, ale nie można było wejść tam z dzieckiem tylko trzeba je było zostawić na oddziale. Swoją drogą kpina jak wyglądał ten pokój: 2x2m, jak już były 4 osoby to robiło się mega ciasno a rodzących i odwiedzających dzikie tłumy, jak sie wchodziło to wiało z klatki schodowej, laski się poprzeziębiały bo w szlafroczkach tylko.... nie przemyślane kompletnie. W dodatku za długo tam nie mogłaś być bo nie widziałaś dziecka, słabo było słychać nawet czy może się obudziło.
2012-11-21 09:55:43
u mnie mogły wejść 2 osoby, dzieci nie mogły wchodzić na oddział, ale i tak wszyscy się wbili chyba z 15 osób. Nie można było też siadać na moje łóżko. :P Oczywiście mój brat z mężem musieli dupska oprzeć. A sale miałam sama, leżałam 2 tygodnie po porodzie, bo mały miał złamany obojczyk i zakażenie wewnątrzmaciczne. Nikomu nie życzę leżenia tak długo w szpitalu, bo ja codziennie po tygodniu to płakałam. Już myślałam żeby uciec. :P
2012-11-21 09:55:46
2012-11-21 09:55:50
U mnie najbliżsi mogli wejść do sali mąż i rodzice moi a resztę można bylo na korytarzu przyjmować.
2012-11-21 09:59:18
2012-11-21 10:00:05
U mnie mogł przyjsc kazdy i o kazdej porze,oczywiscie za moją zgodą:)byłam sama w pokoju,wiec nikomu to nie przeszkadzało.Przyszła nawet do mnie koleżanka z innego oddziału,hehe,ale dostała zjeby ze przynosi zaraze z patologii na fizjologie:P czasem ja salowa przemycała do mnie i na czatach stała:)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży