« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justysiant
justysiant

2010-04-21 14:18

|

Objawy ciąży

Papierosy

jestem juz w 8 mc. i szczerze sie przyznaje ze kopce papierochy jak głupia. wydaje mi sie nawet, ze w ciazy chce mi sie bardziej palic niz przed. czy któraś z mam tez tak ma? a moze macie jakas rade jak rzucic ten wstrętny nałóg?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rodako

nie wiem czy warto teraz rzucać skoro paliłaś w najważniejszych dla dziecka momentach.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj

justyna wstyd jak cholera,ale ja tez popalam ,ograniczam sie do siedmiu,ale czasami wychodzi wiecej.Polozna mi powiedziala,ze takie dzieci sa starsznie placzliwe po urodzeniu,bo sa nalogowcami tak jak niestety my to straszne i okropne.Ja w pierwszych trzech miesiacach nie palilam ,bo mnie odrzucilo,w czwartym niestety nie.nie wiem co ci doradzic,bo sama jestem taka glupia i egoistyczna,ze az mam wstret do siebie.polozna takze powiedziala,ze przy karmieniu piersia mozna tylko palic do siedmiu papierosow,jezeli palisz wiecej nie mozesz karmic,dlaczego nie dowiedzialam sie ale spytam przy nastepnej okazji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek

Nie wyobrażam sobie palić w ciąży. To tylko 9 miesięcy i trzeba poprostu walczyc o zdrowie dzieciątka a nie niszczyć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

nie wiem co by tu powiedzieć. Paliłam 4 lata kiedy zrobiłam test i wyszedł pozytywnie rzuciłam fajki z dnia na dzień!!! i niech mi nikt nie mówi że się nie da!!!!!!!!!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90

ja rzucilam jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy, ale moja kolezanka tez palila przez cala ciaze. teraz jest w szpitalu i 5 dni po terminie a z dzidzia wszystko ok, jaj tez sie bardzo chcialo ciagle palic.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angelka90

szkoda ze od razu nie rzucialas, ja mialam dobrze bo mnie od razu odrzucalo, teraz sam dym mi przeszkadza.

brak słów.... jak rzucić??? Poprostu przestać palić, a najlepiej cofnąć się w czasie i pomyśleć o tym 8 miesięcy temu..... nie wymądrzam się jako laik, który gardzi palaczami bo sama paliłam i to jak smok, rzuciłam jeszcze przed ciążą więc wiem że DA SIĘ NIE ROBIĆ WŁASNEMU DZIECKU KRZYWDY!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneblanka

Wiem z wielu przykładów takich dzieci palaczy, że są one raczej chorowite- często coś łapią. Teras już nie rzucaj bo dziecko jest itak uzależnione od nikotyny i mogłoby to bardzo źle wpłynąć na ciąże-np dojść do porodu przedwczesnego. Ja kiedyś też kopciłam, ale na studiach koleżanki twierdziły że śmierdzę fajami i przez  to nie chcą ze mną gadać - to zmotywowało mnie to rzucenia- bo w końcu kto w tym związku rządzi? człowiek, czy mała faja. Nie palę już od 4 lat i czuję się jak bym nigdy tego nie robiła. Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
brzuszek

Dodam kilka słów...słyszałam w szpitalu jak matka pytała lekarzy czemu zabrali jej dziecko??? A lekarz na to: paliła pani w ciąży!!! Dziecko było w bardzo złym stanie:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

qrcze...no w sumei to troche późno na takie refleksje :/ ja paliłam 8 lat i już w miesiacu starań ogarniczyłam palenie prawie do zera a jak test wyszedł pozytywny (jeszcze przed spodziewaną miesiaczka) nawet nie było mowy o paleniu :/ może dlatego że zawsze jak widziałam dziewczyne w ciaży z papierosem to miałam ochote podejść i zgasić jej go na buzi? nie wiem...ale napewno da sie rzucić chociaż jest ciężko bo ja cały czas mam w głowie te głupie fajki i myśle sobie kiedy to ja juz bede mogła zapalić...ale wychodzi na to ze jeszcze dłuuugo sobie poczekam :/