Nie mam takiego problemu. Może zmień pieluszki? Jakich używasz?

Ja z kolei zauwazylam, ze moje cory (szczegolnie zas najmlodsza) reagowaly odparzeniami na chusteczki do pupy. Przejscie na mycie woda i problem odparzonej pupy znikal.
Jezeli zas chodzi o samo stosowanie pieluch w trakcie upalow to nie mielismy tego rodzaju problemow. Uzywamy pampersow Easy Up - tych pieluchomajtek i jest ok. Teraz ogolnie mamy juz faze, ze cora w dzien pampersa dostaje tylko, gdy wychodzimy na zewnatrz i do spania, poza tym chodzi bez pampersa (21 m-cy)... a... w nocy spi w samym pampersie.



PS. Na odparzona pupe dobry jest tez napar z czarnej herbaty. Czarna herbata LECZY: odparzona pupe, poranione sutki (przy karmieniu piersia) itd.

moja ma pół roku i jak jesteśmy w domu to fika na golasa prawie cały czas, tylko maty muszę wymieniać, no i oczywiście najpierw zanim ją rozbiorę to czekam na kupę:D miałam duży problem z odparzeniami i w końcu pomogła maść robiona w aptece na receptę, inne typu bepanthen pimafucort alantan linomag sudocrem tez pomagały ale szybko problem powracał

Właśnie dobre mam pieluszki. Nie uczulały ją wcześniej. Od momentu jak się zaczęły upały zaczął się problem. Używam babydream z rossmana.

Też staram się by latała z gołą pupką, ale nie umie wołać, że chce siku i wszystko mam zalane. A że mieszkam teściami muszę uważać by im łóżka nie osikała i dywanów. Ona potrafi stanąć i sikać. Ostatnio nasikała na balkonie. Nie woła więc muszę w pampersie.

No moja od jakis dwoch dni robi kupe na ubikacje, wola, ze chce kaka :D:D:D (po niem. kupa :D) i nie zrobi w pampersa, chce na ubikacje koniecznie. Z sikaniem jeszcze troche skomplikowane, wola raczej, gdy juz jej leci po nogach :D.

ja co chwile zmieniam pieluszki, bo niestety jest goraco i kazda pupa inaczej reaguje. Pampers narazie nie zawodzi.

To chociaż tyle, że sobie zdaje sprawę z tego. Moja ma 25 mieisęcy i narobi na ziemię i pójdzie.

U nas też nic się nie dzieje. Używamy pieluszek z Rosmmana

No rozumiem, tylko skoro tak jest to dlaczego nie założysz Jej wielorazówki, albo zwykłej tetry- może i trzeba częściej zmieniać, ale:
1. właśnie dlatego będzie częściej wietrzyć pupkę,
2. na dłuższą metę to nie służy odparzaniu.
3. jak będziesz miała tylko pięć takich pieluch to spokojnie wystarczy, bo to schnie w moment, zwłaszcza przy takich pogodach,
4. Córcia szybciej nauczy się korzystać z nocniczka.

Ja nie mówię, żeby nonstop w wielorazówie czy tetrze, ale w domu....
My zakładamy pampa tylko na noc, na dzień do spania, i na spacer, a tak to lata w takiej pielusze właśnie,(a nie w "kisidupku" jak to nazywa nasza Babcia), a odkąd zaczął robić na nocnik i jest tak ciepło mamy taką umowę: jak zrobi na nocnik to zakładamy same galotki(albo otulacz), a jak nie to zakładamy pieluchę.