Z tego co wiem to twoja mała ma 2 latka więc nie kumam co ona robi w takie upały w pampersie.W domu powinna latać w majtkach a na spacer-zapas ciuszków-majtole spódniczka czy coś tam i niech lata bez pamporka.Szybciej się oduczy od pampersów i lepiej na dupce jej będzie.Ja tak robiłam a mam chłopca więc teoretycznie gorzej oduczyć od pampersów chłopców.Na spacer brałam zapas majtek i spodenek i dawaj co jakiś czas pytałam się czy chce sikać i tyle albo sam go odstawiałam pod drzewko.

Tak jak napisałam wcześniej. Puszczam ją po domu bez pampersa, ale sika wszędzie gdzie popadnie. Nie woła. A nie mogę sobie pozwolić na takie sikanie wszędzie bo to nie moje mieszkanie. Fakt, że mogę wytrzeć z ziemi i to nie robię problemów natomiast jak nasika na łóżko teściów. Masakra. A ona nasika i sobie pójdzie. Nie woła bo uważa, że jest ok. Na nocnik nie chce bo od razu płacz. Nie wiem co mam o tym myśleć. Mam dużo ubranek, ale ona bardzo często sika. Pewnego dnia już nie miałam ją w co ubrać. A pralka nie nadążała prać. A kupę robi chowając się gdzieś w kącie i jak zrobi przyjdzie i powie, że jest kupa. Nie chce wołać. A siłą nie chce nic bo się zrazi i dopiero będzie. Też nie jestem w stanie wszędzie za nią chodzić. To wy też tak chodziłyście po mieszkaniu i zbierałyście?? Na dworze też?? Nie wiem .

To nie dawaj jej na nocnik tylko normalnie na kibelek po każdym piciu obowiązkowo i mów do niej teraz robimy siku-siiii,jak zrobi bijesz brawo,nagradzasz i dziecko za kuma!!!,że sika na podłogę to nie ma problemu,wytrzesz a na kanapę no cóż też są specjalne płyny i po kłopocie.Doradzę ci abyś ją w tych mokrych majteczkach przytrzymała aby uświadomiła sobie,że to tak nie fajnie jak się ma mokre majteczki a kupka wiadomo zostanie w majteczkach.