« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
aanita92

2015-05-18 10:38

|

Pozostałe

Pieniądze. Jak jest u Was z podziałem

Wiem że to raczej osobiste pytanie jednak chciałabym się dowiedzieć czy tylko u mnie tak jest..
otóż.. chłopak ma dorywczą prace nie zarabia wiele ale na szczęście na większość rachunków się składamy z innymi domownikami. Ja nie pracuje bo nie mam z kim zostawić synka. Żłobek odpada. Gdy brakuje podstawowych rzeczy dla dziecka np pampersów musze sie prosic o kazdy grosz. Nie mam żadnych swoich pieniędzy. Dużo pomaga mi moja mama jednak oba też dużo nie zarabia ma własne wydatki.
jak u was wygląda sytuacja. Nie wazne czy jestescie małżeństwem czy nie. Partnerzy daja wam jakaś kwote zeby miec na potrzebne rzeczy?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

Nie mamy ślubu. Od początku mamy wspólną kasę. Nie ważne czy to ja zarabiam czy on.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

u nas też pracuje tylko mój facet. I jeżeli potrzebuje na cokolwiek biorę jego kartę i kupuję beż żądnego problemu z jego strony. Tym bardziej jeżeli potrzeba coś kupić dzieciom. Nie ważne czy ubrania czy pampersy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lisia117

Aktualnie nie zarabiam, ale mamy wspólne konto i tam gromadzimy pieniądze. U nas jest zasada że uzgadniamy co kupujemy(nie mam tu na myśli podstawowych wydatków jedzenie rachunki)zazwyczaj wygląda to tak że mówimy sobie że chce kupić (coś tam) i wydam na X zł. uzgadniamy czy możemy sobie na to pozwolić, oszczędzamy każdy grosz na budowę domu. Nasz system mi odpowiada i mężowi raczej też bo nigdy nie kłócimy się na temat pieniędzy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Mąż pracuję ja nie....pieniędzmi zarządzam ja...ja opłacam rachunki...zakupy robimy wspólnie..(raz ja raz on albo razem)praktycznie ja zarządzam kasą a on jak potrzebuje np do pracy na kawe czy coś to bierze ode mnie...większy zakup np tv czy cos w tym stylu razem ustalamy... Nie wyobrażam sobie by było inaczej i prosić się o to by dałby mi np na pampersy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Te pieniądze które są na koncie moim są moje, te co są na jego są nasze, a to co sobie dorobi na boku to jego. On ustalił taki podział. W tej chwili ja nie pracuje wiec znaczna większość idzie z jego konta. I jak coś braknie to dokłada z tego co sobie dorobi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Czyli jest z nim cos nie tak.. i mamy duzy problem. Wiedzialm ze to zachowanie nie jest normalne ale wasze odpowiedzi uswiadomily mi ze jest bardzo zle

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Ale robi Ci problemy jak prosisz na te pampersy czy cos ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Obydwoje z Mezem pracujemy, mamy wspolne konto, wspolny kredyt, obydwoje posiadamy swoje karty do bankomatu. Wszystko wspolne i te dobre i te zle ;-) Oszczednosic tylko nie mamy, bo ledwo koniec z koncem wiazemy z tego wzgledu, ze staramy sie ciagle brac cos na raty, zeby nie wydac, a cos miec.... Wiec konto puste, ale mieszkanie urzadzone i kredyt splacany w terminie :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Ale robi Ci problemy jak prosisz na te pampersy czy cos ?
Nie zawsze. Ale czesto zachowuje sie jakby mial z tym problem. A przeciez to jego obowiazek. Ja to wiem i widze ze wiekszosc wie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold

mąż pracuje, ja odkąd urodził się synek siedzę w domu, mamy wspólne konto i każdy swoja kartę, kasa jest wspólna a wszystkie wydatki uzgadniamy razem, ja place rachunki, zakupy robimy razem, o innych wydatkach zawsze sobie mowimy