my bierzemy teraz w lipcu koscielny i robimy za wziety kredyt z banku.. niestety mamy taka sytuacje ze nie mozemy liczyc na pomoc moich rodzicow ani rodzicow narzeczonego;/  chcelismy cywilny ale jak zrobilam liste gosci to wyszlo mi z tych najblizszych 40 osob to postanowilismy zrobic od razu koscielny..

bralismy tylko cywilny.

nie nie dlatego ze szkoda kasy tylko poprostu jestesmy osobami nie wierzacymi. 

 

Ja za swój ślub zapłaciłam 11000 za wszystko od zaproszeń po ubrania, jedzenie i przyjęcie. Samo przyjęcie  kosztowało mnie 3400 zł ( ale miałam tylko 30 gości) no i na moim ślubie nie było alkoholu. Wszystko jest do zorganizowania....

kariiisss18 też mamy kredyt na 40 lat xD masakra ;p a spłacamy go dopiero 3 miesiące ..   Do zorganizowania tak ale z funduszem już ciężej :P

jakaatarzyna napisz jak już bd miała tego bloga :) chętnie poczytam :))

nasze oszczędności, plus moi rodzice i rodzice męża, bo mieliśmy duże wesele na 200 osób

Źle odp. MIało byc inne i tak na prawdę nie wiem. Ale też się chyba nie doczekam :(

Moi rodzice i tesciowie pół na pół. Mieliśmy duże wesele na 150 osób. 

Troche rodzice pomogli.Ale kucharki i zespol zaplacilismy po weselu z zebranych pieniazkow.

po pierwsze to skąd;p ale my sami zbieramy, nie liczymy na niczyją pomoc:) jeszcze rok, pewnie uzbieramy:)

Z mojej strony rodzice "wyłożyli" a z męża on sam.