Kochana to Twoje dziecko. Możęsz zrobić w sobotę przed niedzielą wielkanocną jak komuś z rodziny nie pasi. To ty idziesz w tym momencie im na rękę a nie oni tobie bo nie chcesz by się tłukli 200km. Przedyskutowane z druga polowka i potwierdzone ze to dobry pomysl bo nie bedzie gosci na glowie? Jesli tak to git.
jak nie to poprostu zrób w terminie, beda musieli przyjechac i tyle. Koniec kropka. buziaki

W sobotę to jeszcze gorzej, bo przecież tyle jest roboty....(słowa teściowej)Mojemu mężowi na pewno będzie przykro, bo jego brat jest ojcem chrzestnym naszej małej - ciekawe, czy przyjdzie...

Aha i mój mąż powiedział, że nie będziemy się prosić. Nie chce to nie przyjdzie i tyle. Dla mnie to nawet lepiej, bo nie będę musiała słuchać wymądrzania się na każdy temat i zabierania mi córki z rąk (a raczej wyrywania)

hahaha to jakbym widziala swoich znajomych znajdujacych wykrety (znajomy jest chrzestnym) jak zapraszani byli na niejedna okazje a mieszkamy 40min drogi autem od siebie. Zrobcie pod siebie nie pod innych ;)

no to ja mam podobny problem mały urodzinki ma 18 robię w sobotę 19 (męża 2braci z żonami nie będzie,ale za to robię drugiego torta i do teściów w 1dzień świat bo tak zawsze się spotykamy-tak się dogadaliśmy) a chrześni i moja rodzina świętujemy w sobotę i właśnie muszę teściów podpytać czy oni przychodzą w tą sobotę czy nie...

tak

My robimy synkowi roczek właśnie w drugi dzień świąt:);a urodziny obchodzi 16 tj wielka środa :)

Rób tak jak tobie pasuję ja też mam tak akurat że wszyscy daleko i urodziny będą zapewne podpięte a jeśli nie to zrobimy sobie z ten dzień a sami sobie w parku lub nad zalewem na wycieczce. Chcąc prosić całą moją rodzine było wy 2/3 wesela a pozatym to nie łaska było mnie prosić i ich urodziny więc vizavi robię jak mnie pasuje. A nóż się uda zrobić urodzinki z parapetówką :D

Zrób wtedy kiedy Ci odpowiada. Mi też się wydaje, że tak będzie ok. A co do teściowej moje zdanie jest takie. Jak chce być to będzie, bo to są urodziny wnuczki! i nie powinna się przejmować czy to dom twoich rodzicow czy nie