Ja "werandowałam" synka już następnego dnia jak wróciłam do domu ze szpitala czyli jakoś 7 dnia. A wyszłam z nim na spacer chyba 2 dni później tylko na taki krótki jakieś 20 min. Z czasem coraz dłużej.

mój starszy syn urodził się w styczniu i po 14 dniach wyszedł na dwór wcześniej troszkę werandowałam tylko, że wtedy troszkę zimniej niż teraz było na dworze, a młodszy jest z czerwca i wyszedł na dwór po 5 dniach, więc śmigaj z dzidziusiem śmiało na dwór póki nie pada

Jest taka piękna pogoda że dziwie się że jeszcze nie wyszłaś z maleństwem.

W każdym razie, jeśli masz balkon to wystaw najpierw na 15 min, może ze dwa dni z rzędu. A później to już normalne spacerki, najpierw pół godziny, potem więcej.

Ja już nie pamiętam jak ja robiłam, wydaje mi się że już za pierwszym razem była dłużej na zewnątrz.

hmmm ja na 10 min wyszłam wokół domu po 7 dniach ale był kwiecien i było bardzo gorąco

myśmy wyszli dopiero po 3tyg.15 pierwszych dni spędziliśmy w szpitalu.nie werandowałam wcześniej. pierwszy spacer pod koniec grudnia,wiec sniegu po pas,mróz itd. mały zdrowy jak ryba :)

ja nie werandowałam , wyszłam na spacer juz po 7 dniach na krotki (15 minut moze), wyszlabym szybciej ale miałam problemy z chodzeniem po porodzie , urodziłam, w styczniu .

ja urodzilam rano wyszlam do domu wieczorem a na drugi dzien w poludnie juz bylismy z malym na krotkim spacerze. Dodam ze to byl lipiec, od poczatku wychodzimy codziennie.Maly zdrowy jak narazie. tfu tfu odpukac hehe

Ja tez zaraz na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala no ale w lipcu w upaly,ale mysle ze spokojnie mozesz wyjsc z malutka na krotki spacerek. Pozdrawiam

Ja wyszłam na spacer jak tylko wyszłyśmy ze szpitala czyli na 8 dzień

a my jak wróciliśmy ze szpitala(mała miała 7 dni) od razu zamiast do domu to na spacer, a na drugi dzień po powrocie to Zuza w samym bodziaczku na spacer "wyszła:....no ale lipiec był..