« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maciejka
maciejka

2010-10-13 17:05

|

Noworodki

Po ilu dniach od urodzenia dzidzie wychodzą na spacerek???

Córeczka ma 12 dni czy już może wychodzić na spacerek? Czy trzeba ją jakoś wcześniej przygotować do spacerku? Położna która przychodzi do mnie mówiła o werandowaniu 1 dzień i już następnego dnia można na spacer. To chyba za krótko 1 dzień

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

My wyszłyśmy na dwór jak Gosiek miała 2 tygodnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Moja miała 6 dni jak wyszłyśmy na dwór-było lato,upalne lato.

Moja najstarsza urodzila sie w czercu. Bylo lato a pierwszy spacerek zaliczyla majac niecaly tydzien.
Srednia urodzila sie w marcu, bylo dosc zimno, zimowo... nosila jeszcze taki jednoczesciowy zimowy kaftanik i pierwszy spacerek zaliczyla majac tydzien. Nie werandowalam jej, zreszta nikt mi o tym nie mowil. Polozna odwiedzala mnie do 14. dnia po porodzie, ale nic o werandowaniu nie mowila (nie slyszalam o tym w DE)... Takze z mloda wyszlam od razu i to bez werandowania. Polozna tylko mowila mi, ze dopoki moje dziecie jest na piersi to nie bedzie tak sklonne do chorowania. I rzeczywiscie w pierwszych miesiacach zycia sie to sprawdzalo.
Najmlodsza przyszla na swiat w koncowce sierpnia i po raz pierwszy na spacer wyszlam z nia jakos 4 czy 5 dni po porodzie. Takze jej nie werandowalam.

A propos sredniej i najstarszej. Jezeli ma sie wiecej niz jedno dziecko a nie ma na podoredziu mamy, babci czy prababci, to nie jest niczym niezwyklym, ze nie patrzac na nic, ciagnie sie ze soba wszedzie noworodka...

I jakos takim dzieciom nic za bardzo nie jest...

Uwazam wiec, ze Twoja polozna ma racje. 1 dzien werandowania w zupelnosci wystarczy... skoro w innych krajach nie weranduje sie w ogole...

Aha... i ja od poczatku, czy to ze srednia (w marcu) czy z najmlodsza (w sierpniu) chodzilam na "spacery" godzinne i dluzsze. Trzeba bylo przeciez starsza corke zaprowadzic do szkoly, odebrac, zrobic zakupy i takie tam. A pogoda bywala rozna...

Aha... Sorry... Teraz namieszalam... Ze wszystkimi corkami pierwsze wyjscie mialam na 3.-5. dzien po urodzeniu, bo w szpitalu bylam tylko 1 dzien, a tu jest tak, ze na 3.-5. dzien w szpitalu jeszcze robi sie badania kontrolne. Z uwagi na fakt, ze ja juz poszlam do domu, musialam to nadrabiac u pediatry. A pediatre mamy daleko, bo godzine jazdy tramwajami i takimi tam srodkami ruchu publicznego, wiec mozna juz policzyc, ile moje cory sobie pojezdzily juz w pierwszych dniach... Sporo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilusia

Ja urodziłam w grudniu a w tym roku zima była sroga więc po tygodniu zaczęłam werandowanie.Najpierw 5 potem 10,15 i 30 minut.Czyli Dawid wyszedł w 12 dobie życia na swój pierwszy 30 minutowy spacerek.Może trochę szybko ale taki był mój wybór i rada mojej lekarki...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia

my wyszlismy na spacer 3 dniu po powrocie ze szpitala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

Ja nie werandowalam. Polozna powiedziala, ze mam nie czekac, tylko odbyc spacerek juz w pierwszych dniach. A ze byl styczen, to na poczatek taki do 15 minutek. Jej slowa brzmialy: "a na co czekac? Przeciez on juz pierwszy spacer mial w drodze powrotnej ze szpitala do domu".
Przyznalam jej racje. Poszlismy w pierwszych 5 dniach i powtarzalismy wydluzajac okresy spacerowania. Maly jest odporny, bo pomimo srogich mrozow nic mu nie bylo. Tak jest do dzis, a ma 8,5 miesiaca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang

nie rozumiem idei tego werandowania... U mnie położna była zdziwiona, że po 1,5 tyg nie wyszliśmy z synkiem na spacer. Powiedziała, że od razu można wsadzić w wózek i iść. Ważne, żeby ciepło ubrać