« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
ewelinam

2015-04-07 22:01

|

Ginekologia

Po ilu nieudanych próbach zaczęłyście się martwić?

Chodzi mi o ciążę oczywiście. Jak u Was wyglądały starania o drugą pociechę?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito

Po pół roku zaczęłam się martwić, udało się po ośmiu miesiącach.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sgos

Po pół roku też, ale lekarz mnie uspokoił, że jeszcze nic nie znaczy, ale chyba nie do końca, bo zaszłam dopiero po roku starań i poroniłam, druga ciąża po kolejnych 3 miesiącach, donoszona ale kilka miesięcy byłam na duphastonie, ale mam śliczną i zdrową córcię w końcu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold

pierwsza ciąża to był jeden raz i mam wspaniałego synka:)
jeżeli chodzi o kolejną ciąże to u mnie jest sytuacja bardziej skomplikowana (już dwa razy skończyło się zabiegiem)a co do samych starań to za pierwszym razem były 4 miesiące, za drugim ok 14-15 miesięcy (po ok roku zaczęłam się martwić i poszłam do lekarza ale mnie uspokajał że jest ok),
teraz trzecia próba i oby ostatnia bo już więcej prubować się nie odważę... inny lekarz i plan na ciążę przygotowany... na razie dwa miesiące się staramy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Staralismy sie dlugo, potem okazalo sie, ze nie mam owulacji w kazdym cyklu. Dlatego dobrze jest monitorowac cykle.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Przy pierwszej ciazy po ok roku zaczełam się martwic(taki zabiegany czas był więc czas szybko leciał i nie miałam kiedy myslec o tym) po 1,5 roku posżłam do gina i on powiedział że martwic się, myslec o problemie mozna dopiero tak po 2 latach od regularnych starań. wtedy mozna zacząć wykonywac badania np na niepłodnosc, hormony itd. Po pół roku starań wprowadza kalendarzyk i poznanie ciała(słuz, temp.) nie wiem czy z druga pociecha jest tak samo bo przeciez skoro jedno dziecko est to jestescie zdrowi więc ja bym się tak syzbko nie martwiła.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Mnie za pierwszym i za drugim razem udało się po 8 m-cach starań, choć po pół roku nieudanych prób byłam już sfrustrowana. Niemniej ja mam spore problemy z owulacją i nieregularnymi cyklami (od 21 dni do nawet 34 dni - i weź tu traf w dni płodne), tak więc uznaję to za spory sukces.
a ty ile się starsza? Co na to twój gin?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota26

w sumie to 9 mcy a starania takie juz z obliczaniem dni plodnych z kalendarzykiem , z wykonywanie testow owulacyjnych to pół roku , po 4 miesiacach udałam sie do gina i powodem było zapalenie lewego jajnika , stan zapalny pochwy , dostałam leki i po dwoch meisiacach od leczenia zaszłam w ciaze , lekarka mowila ze po 2 latach dopiero mozna sie zaczac martwic , wtedy wykonuje sie badania dogłebne bardziej diagnostyczne i u kobiety i u partnera, wazna jest tez psychika jesli bardzo chcesz to nie zajdziesz a w najmniej oczekiwanym momencie sie to zdarzy , ja byłam zawsze w biegu praca dom , obowiazki mijanie sie z mezem itp przestałam myslec mniej myslec i sie udało ... powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

w sumie to 9 mcy a starania takie juz z obliczaniem dni plodnych z kalendarzykiem , z wykonywanie testow owulacyjnych to pół roku , po 4 miesiacach udałam sie do gina i powodem było zapalenie lewego jajnika , stan zapalny pochwy , dostałam leki i po dwoch meisiacach od leczenia zaszłam w ciaze , lekarka mowila ze po 2 latach dopiero mozna sie zaczac martwic , wtedy wykonuje sie badania dogłebne bardziej diagnostyczne i u kobiety i u partnera, wazna jest tez psychika jesli bardzo chcesz to nie zajdziesz a w najmniej oczekiwanym momencie sie to zdarzy , ja byłam zawsze w biegu praca dom , obowiazki mijanie sie z mezem itp przestałam myslec mniej myslec i sie udało ... powodzenia
dzięki serdeczne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Mnie za pierwszym i za drugim razem udało się po 8 m-cach starań, choć po pół roku nieudanych prób byłam już sfrustrowana. Niemniej ja mam spore problemy z owulacją i nieregularnymi cyklami (od 21 dni do nawet 34 dni - i weź tu traf w dni płodne), tak więc uznaję to za spory sukces.
a ty ile się starsza? Co na to twój gin?
Na razie 3 próby. Gin wysłał mnie na usg żeby sprawdzić czy wszystko jest ok po pierwszym porodzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam

Dziękuję Wam za odpowiedzi ;)