« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa
emilaa

2010-10-17 10:10

|

Pozostałe

Pomocy ..

Hej dziewczyny . Pytanie moze nie jest typowo " ciazowe" i moze nie powinnam go tutaj pisac ale potrzebuje waszej rady jak nigdy .
A wiec wczoraj zostawilam ojca mojego dziecka .
Nie wiem czy dobrze zrobilam bo nadal go kocham . Z drugiej strony bardzo mnie rani , placze po nocach. Albo zrobilam sie bardzo wrazliwa w ciazy albo poprostu mam powody.

Jakis czas temu dalam mu ostatnia szanse po tym jak kolzenka zadzwonila . czy bylam na dyskotece bo ona widziala mojego chlopaka . Pojechal z kolegami . Ja nic o tym nie wiedzialam. To bolało bo OBIECAL ze nie pojedzie a zrobil to , nic nie powiedzial i jeszcze dowiedzialam sie od osoby trzeciej. Dalam mu szanse

Teraz znowu odwala ( albo mi sie tak zdaje?!)
Pisze z jakimis na nk ( mowi ze to kolezanki) przyznal sie ze tanczyl z jakas na dyskotece, ehh ;( to takie przykre .

Powiedzcie czy jestem przewrazliwiona?! naprawde moze sie te pytanie wydawac smieszne ale ja naprawde cierpie.

Kocham a z drugiej strony czuje do niego obrzydzenie ( wiem jaki byl w przeslosci , ile mial kobiet )
nienawidze go poprostu. pomocy ;(
To najgorsze chwile w moim zyciu.

p.s nie smiac sie .

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

Widać, ze facet jeszcze nie dorosł :/ NIe jesteś przewrażliwiona, ja na Twoim miejscu też bym nie chciała tak żyć :( 3maj się, dasz sobie radę na pewno :** MOże zmądrzeje po tym co zrobiłaś :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Też bądź obrażona. I ręki nie podawaj, bo wtedy nic się nie poprawi a będzie tylko gorzej.

Nie wiem, czy jestest przewrazliwiona. Mozliwe, ze odrobine tak. Co przeszkadza Ci to, ze tanczyl z kolezanka na dyskotece? Czujesz sie w ciazy mniej atrakcyjna? Stad ta zazdrosc?

W sumie nie wiem, co powiedziec. Niefajne jest to, ze ukrywa to przed Toba. No ale... gdyby to powiedzial, to pozwolilabys mu? Jestescie mlodzi. To, ze Twoj Partner teraz zachowuje sie tak czy inaczej nic nie mowi o tym, jaki bedzie po przyjsciu na swiat dziecka.
Ty masz z dzieckiem kontakt, bo masz je w swoim ciele, czujesz je. Ojciec wiez te nabywa w duzo bardziej skomplikowany sposob. Powiem Ci, ze moj byl taki sam, a kiedy przyszla na swiat pierwsza cora to nagle koledzy przestali dla niego istniec. Potem sama nieraz go wypychalam, bo nie uwazam, zeby spedzanie ze soba 100% czasu wychodzilo ktorejkolwiek stronie na dobre, sama rowniez lubie wyjsc z kolezankami i sama tez nieraz tancze z innymi mezczyznami niz moj maz... A moj M. z kolei uwielbia rozmawiac z kobitkami, zartowac sobie z nimi.

Wg mnie u Ciebie jednak duza role teraz odegraly hormony...

W ciazy wiele rzeczy wydaje sie byc koncem swiata... Wiem cos o tym... W koncu kilka ciazy mam za soba... :D

I w tej sytuacji tez uwazam, ze to Twoj chlopak powinien wykazac teraz inicjatywe.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa

listopadowa - serce mowi mi ze mam z nim byc a rozum ze kopnac w dupe. jestem zagubiona przez to ze go kocham, tak to bym juz go zostawila.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa

lamandragora - to nie jest tak jak myslisz. Nie trzymam go na smyczy , nie mowie zeby nigdzie nie wyszedl. po prostu powinien troche wydoroslec. To ze mlody to nie jest wytlumaczenie. Mogl dziecka nie robic skoro w glowie mu zabawy.
Chodzi mi tez o to ze sam mi opowiadal jak zdradzal swoje byle , jak spal z innymi ... eh
To jak mam go puszczac na dyskoteki ?!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Skoro On tak podchodzi do związku..Więc i Ty mu pokaż ,że nie On jeden jest na tym świecie..!
I na Nim świat się nie kończy...!
B.dobrze zrobiłaś....Jak mu zależy to się będzie starał...Jak nie to kit mu w ucho ..!
3maj się ...Będzie dobrze;***;**

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilaa

Jednak to koniec...
Szkoda mi tylko dziecka . ono niczemu winne a wychowa sie bez ojca ;(

Sluchaj... no ale tak sie nie da. Jezeli jego przeszlosc Ci przeszkadza i nie masz do niego na tyle zaufania, aby nie myslec, ze on idac do dyskoteki zdradza Cie po raz kolejny, to chyba tu jest problem. Nic na sile. Jezeli nie czujesz sie na tyle pewnie w tym zwiazku, aby ze spokojem puscic go tu czy tam, to chyba nie warto.

Widzialam taka sytuacje. Ona zdradzila go. On wybaczyl jej. Ona stwierdzila, ze tego nigdy wiecej nie zrobi, ale dalej wymagala wolnosci. W tym samotnych wyjazdow do kolezanki (u ktorej doposcila sie zdrady).
On, nie chcial sie zgodzic, bo jak to? bo przeciez ona teraz powinna siedziec i przepraszac. W koncu odposcil sobie. Ona jezdzie wszedzie za jego wiedza, sa razem... nikt nikogo nie zdradza.

O co mi chodzi? Ano o to, ze albo sie ufa 100% albo wcale...

A wchodzac w tak obarczony juz zwiazek (przeszloscia partnera) ma sie 2 mozliwosci: albo ufac 100% i nie doszukiwac sie wszedzie podtekstow albo zakonczyc to. Bo to nie zycie, caly czas doszukiwac sie, ze moze jednak robi to, co kiedys, wraca do swoich starych nawykow.

A o to rzeczywiscie nietrudno.

Niedawno przyjaciolka rozwiodla sie. Maz od poczatku malzenstwa zdradzal ja na prawo i lewo, co wydalo sie po latach. Z drugiej strony ona znala jego styl zycia, bo gdy go poznala to on byl takie wlasnie. Lubil towarzystwo kobiet. Wiec ryzyko zawsze jakies tam bylo.

No nic... Trzymam za Ciebie kciuki i mysl pozytywnie. Albo sie opamieta... albo nie... Wtedy jego strata... A Ty jestes mlodziutka, sliczna... jeszcze bedziesz szczesliwa. Zobaczysz!

Jest takie powiedzenie, ze "nie ta jest matka, co urodzila, a ta, co wychowala". Podobnie odnosi sie to do ojca.
A ze sa tacy, ktorzy powaznie moga myslec o kobitce z dzieckiem/dziecmi nawet... w to nie watpie...
Zreszta wiem o tym... :P