« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
affelay
affelay

2011-06-30 09:06

|

Pozostałe

Pomoże Mi ktoś ? Mam Problemy z Partnerka...

Mam 22 lata... moja dziewczyna 19... jest ze mna w ciaży strasznie sie czuje obarcza mnie wina i mówi że mnie nie kocha i że nie nawidzi nie cieszy się nic z tej ciąży mówi ze to najgorsze co moze być jakies dziwne obawy strasznie ja kocham martwie sie i nie wiem co mam robić z tym wszytkim nie moge jej tak zostawić naprawde... nie wiem co robić i wogóle moze to ta depresjia...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska

Wydaje mi sie to sciema!:) Ale moze sie myle. . . Po co mu odrazu foto w awatarze he:p
Ineczko trochę więcej zaufania ;P ;P ;P
Masz Racjię Kasiu ! :)
Może podam linka na fb jak nie wierzą :D
to jeszcze od razu nk, myspace i adres.... ;D

I co to da, że podasz linka? Mogłeś z jakiegoś konta wziąć zdjęcie i do tego konta teraz dasz link ;P
Nie takie rzeczy sie tu już wyprawialy.

W każdym bądź razie życzę powodzenia i wytrwałości w walce z burzą hormonów Twojej love ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiunia01

Ej bez przesady to nie mozliwe ze burza hormonow wywolala w kobiecie to ze mu od razu pocisnela ze go nie kocha no baby ogarnijcie:) mi cos tu smierdzi:) Ale obym nie miala racji:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mousi

kochane wszystko mozliwe moja znajoma starala sie z mezem o dziecko blisko 4 lata. Jak dowiedziala sie ze jest w ciazy to byl dla niej ogromny szok, nie mogla w to uwierzyc, o wszystko go obwiniala, o malo sie nie rozstali a on uparcie przy niej byl, mowil ze sie cieszy z malenstwa, na kazdym kroku ja rozpieszczal, pokazywal jak wazna jest dla niego (kupowal kwiaty, wczesnym rankiem lecial do sklepu kazdego dnia po bulki i paczki zeby jej zrobic sniadanie, pomagal w domu, pracowal ciezko bo jak to powiedzial malentwo musi miec dobry start i mama musi miec jakies pieniadze na zachcianki, nie zalowal jej, zostawial jej zawsze jakies pieniadze w razie gdyby poszla na miasto i cos zechciala sobie kupic mimo iz jak to powiedzial cos takiego wspominajac jej ciaze (nie pamietam dokladnie ale chyba takich slow uzyl) :\"przez jakis czas byla jak mama zmija ktora mnie kasala kiedy tylko mogla ale ten jad byl dla mnie motywacja bo wiedizalem ze mnie kocha i tak naprawde nie chce mowic ani robic mi tych przykrych rzeczy, przeszlo jej po kilku miesiacach kiedy zwolnilem sie z pracy i pojechalem z nia na pierwsze usg mimo iz zapierala sie rekami i nogami ze jedzie sama i ze nie jestem jej potrzebny, to byl maly przelom, to chyba byly hormony bo przeczytalem chyba z dziesiec poradnikow i ksiazek o ciezarnych i nie przestalem jej rozpieszczac do konca ciazy. Wniej roslo nasze szczescie-maly czlowiek owoc naszje milosci. Wiem ze jej cialo sie drastycznie zmienialo ale dla mnie wciaz byla piekna\". Podziwiam go za wytrwalosc w tych trudnych chwilach. Teraz maja synka dla ktorego oboje zrobia wszystko i kochaja sie oboje. Sa malzenstwem od 7 lat i ona sama zartuje ze gdyby nie jej M to chyba by zginela:)

Takze glowa do gory affelay. Jesli to przetrwacie (jej szok o wiesci ciazy i hormonalna burze) i bedziesz jej okazywal ze jest dla ciebie wazna, ze ja kochasz, nie zostawisz, moze nawet bedziesz lekko rozpieszczal itp To wszystko bedzie dobrze.
3mam kciuki i powodzenia

hmmm dziwna dziewczyna:) Ja bym jej wytlumaczyla ze chyba lepiej zeby byla z toba niz sama?? Badz twardy i jej tak powiedz... Wyglada na to ze nie jest zachwycona ciaza ale chyba lepiej dla niej jak u boku bedzie miala kochajacego faceta ktory jej pomoze to przetrwac... Ja bym jej tak na twoim miejscu powiedziala... Ze albo przestanie strzelac fochy i sie ogarnie a jak woli byc samotnie wychowujaca matka to mozesz dac jej spokoj i tyle... NIkogo swoja miloscia na sile nie uszczesliwisz jesli ona faktycznie nic do ciebie nie czuje
Dokładnie!!!! zgadzam sie...nie potrafi docenic...
Szkoda ze mi sie nie poszczesciło i ojciec dziecka nie został z nami...:(:(
Ale ja juz sie z tym pogodziłam...mam faceta ktory zaakceptował mnie w ciazy i dzieciatko ktore na dniach bede rodziła,a ojciec dziecka nagle zaczoł sie odzywac...
Krotka z nia zrob...albo chce byc z Toba i stworzyc dziecku rodzine,albo odebrac to co najwazniejsze dla dziecka...Takie jest moje zdanie...Bo ty tez masz uczucia!!!

Albo poprostu wybacz ze to powiem...dziecko nie jest Twoje...i nie wie jak ma Ci to pow.przepraszam jeśli Cie to uraziło...ale teraz mozesz tylko myślec...Dałam przykład...
Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

może to dla niej szok, ciąża była nieplanowana(?) nagle zdała sobie sprawę że może być ciężko ze szkołą, pracą, że skończą się częste wypady z przyjaciółmi, balety itd. że za kilka mies. jej życie stanie do góry nogami i nie wie czy temu podoła? czy starczy cierpliwości pieniędzy itd. (nie znam jej więc to tylko domysły;) ) humory humorami ale też nie może Cie tak traktować jak jakieś popychadło bo można w głowę dostać od ciągłych zmian nastrojów. w końcu jesteś ojcem Waszego dziecka. powiedz jej o swoich odczuciach co myślisz czego pragniesz dla Was i tak dalej a ona niech się zastanowi czego chce bo chyba lepiej jeśli się kochacie stworzyć szczęśliwą rodzinkę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellacatalina

Moze po prostu boi sie? Zdaje sobie sprawe z tego, jak wiele dziecko zmieni w jej dotychczasowym zyciu. Do tego szalejace hormony. Dobrze jednak by bylo, gdyby powiedziala o tym swojemu lekarzowi prowadzacemu ciaze. Tak, jak niczym niezwyklym jest Baby Blus czy depresja poporodowa, tak rowniez zdarza sie czasem depresja ciazowa i te takze czasem zdarza sie, ze trzeba fachowo leczyc. Mam kolezanke, ktora miala depresje ciazowa i byla z tego wzgledu pod opieka lekarza.

Pozdr.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

Ona potrzebuje mnóstwa czasu.

Ciąża nei zawsze taka piękna jaką ją piszą. Może wszystko się unormuje także w jej głowie i będzie sięc ieszyć tym stanem. Kiedy zobaczy serduszko, kiedy poczuje pierwsze trzepotanie w brzuszku, kiedy zobaczy, ze ludzie ją wpierają pomimo wszystko i zaufa, ze dziecko nei jest końcem świata, bo pewnie miała plany na przyszłosć.

Fajnie jest być mlodym rodzicem ;)

Pozdrawiam. Nie narzucaj się i powodzenia, czekamy na dalsze relacje.

jeśli ją na prawde kochasz? walcz! ale bron boze nie doprowadz do tego, ze teraz zawalczysz, a kiedys pokazesz, ze to nie bylo warte zachodu.