« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka
liliannka

2012-03-05 11:55

|

Poród i Połóg

Poród rodzinny.

Czy któraś z was rodziła w towarzystwie swojego Partnera bądź ma zamiar ??

Ja osobiście bardzo chce żeby mój Partner był przy mnie w tych chwilach.
Mam tylko nadzieję że on sam da rade heh :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

moj chce i ja rowniez:) to duza pomoc i wsparcie. Nie wyobrazam sobie zeby go mialo nie byc;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

ja rodzilam i bede rodzila w towarzystwie meza. To jest najcudowniejsze wsparcie jakie kobieta moze otrzymac i doswiedczenie dla mezczyzny :) Oczywiscie wiele zalezy od partnera ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Mój maż był przy mnie przez cały czas i chociaż ja byłam na prochach i niewiele kontaktowałam to bardzo mi pomógł. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być w tak ważnej dla nas chwili.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Moj maz nie wyobraza sobie zeby go tam nie bylo, no i ja osobiscie tez nie chce byc sama.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Ja będę rodzić z Moim D. ;) Inaczej sobie tego nie wyobrażam ;) Poza tym planuję rodzić w wodzie więc przyda mi sie On :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka

Ja będę rodzić z Moim D. ;) Inaczej sobie tego nie wyobrażam ;) Poza tym planuję rodzić w wodzie więc przyda mi sie On :P
też się zastanawiam nad rodzeniem w wodzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monika82

Ja również chcę żeby mój mąż był przy porodzie, jak rodziłam córeczkę niestety go nie były zaplanował sobie wyjazd na narty do Czech, był pewny że nie urodzę tego dnia ....więc teraz mu nie odpuszczę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90

ja byłam z siostrą i to była idealna decyzja, ponieważ skurcze było nie do zniesienia a jej wsparcie nieocenione ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

Był z własnej woli.:) Za co jestem Mu bardzo wdzięczna. :)
Przeciął nawet pępowinę. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izucha1986

mój mąż też rodził ze mną pierwszą córkę, i teraz też będzie ze mną. Jego obecnośc jest dla mnie nieoceniona. Czułam się bezpieczniej i pewniej.