« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
anulka17

2014-02-22 23:35

|

Poród i Połóg

Porod z Kims czy Sama ? .

Mialas kogos przy swoim porodzie ? Kogos bliskiego oczywiscie. Meza, mame, siostre? Czy sama rodzilas?

Tak - mialam

Nie - rodzilam sama..


78.95%
TAK
21.05%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

CC. Chociaż na sali operacyjnej było ze 20 osóbwink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
przy pierwszym porodzie był mąż przy drugim też miał być ale nie zdążył dojechać tak małemu się spieszyło że jak dojechał i wleciał na salę to już małego ważyli ;);)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
Asia ja bym bardzo chciala zeby tez byl moj przy porosie ale kutfa on nie chce bo sie boi:'(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Oj, chyba tylko dzięki męzowi dałam radę :D Bardzo mi pomagał, podawał picie, wachlował, prowadził, masował, trzymał itd.. :) A potem odciął pepowinę :) I też mógł w tym  uczestniczyc, myslę, że takie doświadczenie łączy jeszcze bardziej rodzinę :).. A poza tym nie ma opcji - musi byc i koniec ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
anulka mój mąż też się bał.ale ja mu wytłumaczyłam że to dla dobra dziecka przecież jeżeli by się coś działo to on mógłby szybciej zareagować a tak wogóle to stał za moją głową i trzymał mnie za rękę jak parłam czyli nie widział jak dziecko wychodzi ale i tak mimo wszystko powiedział "nigdy więcej" zmienił zdanie po tym jak w naszym szpitalu noworodek wypadł z rąk położnej zaraz po urodzeniu na posadzkę w 2010r. i miał być ale naszemu Przemusiowi się bardzo spieszyło;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxdadxx

Naszczeście był przy mnie narzeczony . Polecam by partner był przy porodzie , gdy widzi co przechodzi jego partnerka to po porodzie gdy wrócicie do domu z dzidziusiem strasznie jest opiekuńczy pomocny i zmienia punkt widzenia jego :) wink

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Teściowa ;p dziwne ale prawdziwe;p wszyscy inni byli w pracy jak się zaczęło.. i dzięki niej bylo mi lżej o wiele!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

mąż i mama 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

maz nie zdazył dojechac;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

pierwszy raz sama- mąż nie zdążył dojechać, drugi raz też planuję z mężem, może tym razem zdąży

Twój komentarz