ja też sobie nie wyobrażam iść tam samemu, juz nawet sie przyzwyczaiłam ze będzie tam ze mną :) ja też bez niego nie rodzę :)

chciala byc przy corce,przeroslo go to troszke ale dal rade...teraz tez mowi ze chce byc ale widze jego lekkie rozerwanie,ale puki chce isc to ja sie zgadzam jak powie ze nie chce to i be niego urodze

rodzilam z mezem i bez i powiem Ci ze bez meza bylo mi bardzo ciezko i smutno i balam sie przeokropnie pomimo tego ze polozna mialam super. 

bardzo chcial byc ale ja nie chcialam, boje sie tego ze po porodzie nie bedzie chcial sie ze mna kochac a slyszalam o takich przypadkch... tym bardziej ze jest taki wrazliwy

Mój mąż będzie, ale ja wolałabym gdyby go nie było...

Miał byc partner, ale będzie mama - tysiąc razy lepszy kompan życiowy  :) 

Mój narzeczony był ze mna przy porodzie i bardzo pomagał naprawde polecam, ale tylko jeżeli partner też chce iśc

Moj byl przy porodzie i tak  mu sie podobalo, ze chcialby zobaczyc jeszcze raz:)

Mój mąż miał być a wyszło inaczej- za szybko urodziłam ;)

bedzie przy cc :)  baardzo chcial byc iii ja bez niego rodze:D