« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
dominika84

2010-12-01 15:03

|

Niemowlęta

Postepy naszych dzieci, ale czy na pewno? :-)

Kochane.. moj syn bardzo nie lubi lezec na brzuszku, wydziera sie w nieboglosy jak tylko sprobuje tej pozycji,ale wlasnie dlatego, ze tak ma to kilka razy dziennie mimo wszystko probuje go tak klasc, zeby sobie pocwiczyl.. W sobote Czlowieczek skonczyl 4 miesiace, w niedziele znow go tak polozylam i nagle.. wlasnym oczom nie wierze w ciagu sekundy przewrocil sie na plecy.. I tak ciagle, kilakdziesci razy tego dnia!! Poplakalam sie ze szczescia i dumy, obdzwonilam cala rodzine z radosna nowina! Ale w poniedzialek Michal wrocil z duzuru chcialam mu pokazac jakie ma zdolne dziecko, klade go, a on... NIC! :-) lezy na podlodze, nosem jezdzi po dywanie i drze sie jak zwykle :)I od tej pory ciagle nic w tej kwestii sie nie poprawilo (no moze raz mu sie udalo,ale raz to malo). Jak to jest z Waszymi dziecmi? Czy to normalne, ze tak sie dzieje czy moze wrecz przeciwnie? Dziekuje za odpowiedzi!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Tak jak pisze Rika. Dzieci często "zapominają" czego się nauczyły na rzecz nowych umiejętności. A z każdym dniem ich przybywa. Za parę dni pewnie znowu zacznie się przekręcać. Jednak żeby dziecko było coraz sprawniejsze, to powinno bardzo dużo czasu spędzać na brzuszku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja miałam tak wczoraj, z tym, że Mały lubi leżeć na brzuchu ale niezbyt długo. Wczoraj co go kładłam na brzuch, to przekręcał się na bok. I tak kilka razy. Aż łezki mi się w oczach zabłyszczały.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Mój nie cierpi leżeć na brzuszku i też kładę go często mimo wszystko żeby go przyzwyczaić. Nie chce się też przekręcać na bok. Lubi natomiast podciągać się do pozycji siedzącej. Nie ma co patrzeć na podręczniki bo tylko można się niepotrzebnie zamartwiać... Każde dziecko ma inne ukryte talenty :) Tak jak i dorośli...