Nie, mój teskni za zabawa i dziećmi,przedszkolem, ja dostaje juz na głowe od siedzenia w domu, ale siedzimy i jeszcze z 2 yg bedziemy siedzieć, żeby nie ryzykowac nawrotu choroby i nawet do chorych dzieci bym nie poszła, bo moze zalapac cos gorszego. Jezeli nie chcesz ryzykowac to nie idz, chyba zdrowie wazniejsze.

Ja bym poszła. Jak już i tak wszystkie chore to co to zmieni, a dzieciak się wybawi. Mi się zdarza ze swoim iść do chorej siostry :)

Jeżeli matka tych dzieci nie ma nic przeciwko a mały ma tylko katar to pewnie, że bym poszła. Mojemu synowi też brakuje dzieci ale niestety ma zielony katar i kaszel straszny więc nie chodzimy do dzieci, a na dwór oczywiście, dziecko musi się wietrzyć i oddychać świeżym powietrzem. Nie można też ciągle trzymać w domu bo wyzdrowieje i wyjdziesz i znów będzie chory jak się tyle dziecko w domu trzyma...

Tak

Mój syn jak był chory to bawił się z synem siostry i na odwrót żaden nie zachorował od siebie,ja był poszła skoro i tak wszyscy chorzy,tyle że mój syn akurat raz tylko był przeziębiony