Mi też po drugiej ciąży strasznie wypadały włosy i nic nie pomagało :( miałam aż dwa spore łyse placki na głowie :( po jakimś czasie samo to się unormowało i włosy po prostu odrosły

Ja myślę, że lepiej jednak podciąć. Po ciąży generalnie włosy są mega zniszczone i jak zapuścisz to po czasie sama uznasz, że lepiej mieć chwilowo krótsze ale zdrowsze i wtedy dopiero będzie Ci szkoda ściąć. Ja mam włosy praktycznie do pasa i po wypłacie ścinam do ramion bo są tak brzydkie że aż żal w lustro patrzeć ;p

ja dopiero teraz zauwazylam ile mi wlosow wypadlo jak one odrosly i maja ok 3-4cm widac to jak cholera... Ale grunt ze coraz mniej juz wypadaja ale nic nie pomagalo na to.

Mam teraz ten sam problem i polecaja mi szampon Dermena na wypadanie włosow. Mozna kupic w apteca. Ja wlasnie zamowilam na internecie koszt ok.16zł plus witaminy dla kobiet ciezarnych i karmiacych (nawet jak sie nie karmi to podobno lepiej lykac m.in.wlasnie zeby zapobiec syt.z wlosami). Ja.wlasnie zauwazylam ze zaczely mi wypadac po jakims czasie jak przestalam łykac te wit. Wiec moze cos w tym jest.

też to przechodziłam jakoś 3 msc po porodzie... Przeszło, więc się nie martw :) możesz wzmocnić jedynie witaminami, nie ścinaj :)

Idź na kosultacje do trychologa on na pewno ci doradzi co robić

Polecam biotebal naprawde dziala :-)

bedzie dobrze , nie scinaj jesli nie sa zniszczone jak masz dlugie włosy to nie dziwoa ze wydaje ci sie ze tak duzo az ich wylatuje . Kup sobie jkies witaminy , czy skrzyp polny a nuż zadziała ;)

Ogólnie włosy mam raczej zdrowe, nie są zniszczone, maluję raz na kilka miesięcy i to wszystko, nawet nie używam suszarki... Tylko że zawsze były gęste, nie tylko w ciąży, a teraz mam wrażenie, że jest ich dużo dużo mniej :( Jak ja nienawidzę tego wypadania..