Ja tez czulam sie dojrzala w Twoim wieku do dziecka...I dziekuje Bogu ze nie doszlo do tego zebym wczesniej urodzila...Mam 26 lat skoncze w maju i urodze Trzecie dziecko...Jak dla mnie to za wczesnie ale niestety wpadka...Wychowa sie..ale co do tematu..Gdy zaszlam w ciaze majac 21 lat czulam sie najszczesliwsza pod sloncem..Drugie dziecka Bosko..I wiesz co poczulam ze dopiero przy drugim dziecku Dojrzalam...Poczulam sie naprawde byc matka!! Wiec poczekaj...Nie bedziesz zalowac

Nie będę wymieniać dokładnie, ale jak kiedyś będziesz miała drugie dziecko to zobaczysz, że zupełnie inaczej się podchodzi do macieżyństwa w wieku nastu a inaczej w wieku dwudziestuparu lub 30-tu. Jest inne podejście, więcej cierpliwości, większa świadomość itp. Dziewczyny które mają dzieci z większą przerwą wiedzą o czym mowa. Sama myślałam, że to tylko ja tak miałam, ale kilka moich koleżanek też tak uważa. Nie mówię, że byłam złą matką dla mojego syna, ale wiem, że moja córka dostanie ode mnie więcej uwagi i cierpliwości niż jej brat.

ja jestem tego zdania ze powinnas dzialac. ja z moim chlopakiem bardzo chcielismy miec dziecko ale ja mialam zaledwie 16 lat i balam sie rodszicow ale w wieku 17 lat stracilam juz checi.... i po 2 miesiacach dowiedzialam sie ze jestem w ciazy byla to ciaza nie planowana niewiedzialam juz czy mam sie cieszyc czy plakac... urodzilam w 7 miesiacu moj synek byl bardzo malutki a ja mialam jeszcze do 18-stki 3 miesiace wiec opieke przejela moja mama ale nie zaluje teraz moj synek ma prawie 6 miesiecy i jestem szczesliwa ze jestem mama pomimo mlodego wieku bo wiem ze jak moje dzicko bedzie wieksze to bede miala czas sie z nim bawic... drugie dziecko planuje jak skoncze szkole mam nadzieje ze podejmiesz wlasciwa decyzje

zgadzam sie w 100%. Miedzy moimi chlopcami jest 9 lat i widze jak inaczej - dojzalej wychowuje swojego 2go syna. Kocham ich obydwoch ale rowniez zauwzam bledy wychowawcze popelnione z pierwszym synem

twoj syn ma 13 lat a ty we wrzesniu skonczysz 20? ;o to dopiero combo :)

Pusia pierwsze zdanie to cytat... Eh

możliwe, ale jak przeczytałam twoją wypowiedz to.. no sama rozumiesz :) wyobrazilam sobie 7-latke z brzuszkiem. nie nerwuj sie :))

ja tez zawsze mialam bardzo silny instynkt ale nie myslalam nad zalozeniem rodziny az tu jakiegos pieknego dbia, bec! i dwie krechy na tescie :d koncze w lipcu 17 lat. a dzis moj synus konczy miesiac, jest ciezko i wiem ze moglam poczekac... jestem z ojcem dziecka ale sa spiny i nie wiem czy uda nam sie przetrzynac...radze poczekac . z wlasnego doswiadczenia wiem jak jest ciezko, nawet jak ci rodzice pomagaja.chociaz to ja sie zajmuje dzieckiem a ich pomoc to ewentualne nakarmienie lub potrzymanie jak cos musze zrobic lub sie umyc :) (dodam ze na imprezy mnie nigdy nie ciagnelo wiec mala strata) ale brakuje mi mozliwosci wolnego wyjscia gdzie chce i kiedy chce. Bardzo kocham synka ale jak tak patrze z perspektywy tego miesiaca, to gowniara jestem i glupio mi ze jestem zalezna finansowo od rodzicow... chociaz jak Mikołaj podrośnie to ja pewnie wroce do pracy sprzed ciazy, to i tak nie utrzymam dziecka za takie pieniadze... najwyzej bede w stanie mu jakas zabawke czy cos innego kupic od czasu do czasu..

Czytanie ze zrozumieniem się kłania!

cyt: 1 \\\" rodzice pomogą \\\" cyt: 2 \" mam 17lat \" przepraszam, ale tu juz chyba nic wiecej nie trzeba komentowac i tlumaczyc ;/