« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
janis
janis

2011-02-23 14:23

|

Niemowlęta

Problem w kościele...

Drogie mamy, dziś rozmawiałam z proboszczem w sprawie chrzcin. Dowiedziałam się, że moja siostra przez to że mieszka ze swoim chłopakiem nie może być matką chrzestną mojego Hugona i muszę sobie wybrać kogoś innego. Rozmawiałam telefonicznie i nie podawałam swojego nazwiska więc ksiądz i tak nie wie o kim mowa i przy kolejnej rozmowie mogłabym już ten fakt braku ślubu ukryć. Ja rozumiem, że kościół ma swoje zasady i na pewne rzeczy nie zezwala ale... ja byście zrobiły na moim miejscu? Poszukałybyście nowej matki chrzestnej czy ogólnie olałybyścię brak ślubu siostry, nie mówiąc o tym księdzu?

Osobiście mam trochę moralny dylemat...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska

Chrzestna mojego syna mieszka z narzeczonym i nie mają ślubu. Ale czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal więc nawet księdzu nie wspominałyśmy, że kogoś ma ;) No i śmiało mogła byc chrzestną - bo panna :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikodemek

CHRZESTNA MOJEGO SKARBA JEST ROZWÓDKA I SIEDZI Z INNYM CHŁOPAKIEM Z KTÓRYM MAJĄ SYNKA. ALE KSIĄDZ O TYM NIE WIEDZIAŁ O OCHRZCILIŚMY SYNKA BEZ PROBLEMU.

Chrzestne moich dzieci mieszkają ze swoimi partnerami bez ślubu, nie zgłaszałam tego faktu księdzu bo wiedziałam, że może być problem. Jeżeli zależy Tobie akurat na tej chrzestnej to nic nie mów a jak nie to wybierz sobie inna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

No a kto mu powiedział ze mieszkają ze sobą bez ślubu? trzeba było nie mówić, co go to obchodzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

wrrrr... ja bym nie mowila o tym ksiedzu .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ang3la

ja bym nie mowila ksiedzu;)
uwazam ze twoja siostra moze byc lepsza matka chrzestna dla twojego dziecka niz niejedna "porzadna" męzatka chodzaca co niedziela do kosciola.

A ja rozumiem dylemat. Bo skoro ktoś chrzci dziecko i nie robi tego tylko na pokaz to normalne, że nie chce opierać sprawy na kłamstwie. Myślę też, że to nie są ogólne wytyczne kościoła i dużo zależy od księdza. Chyba próbowałabym znaleźć innego (w innym kościele).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

Ja bym wzięła za chrzestną siostrę i nic nie mówiła,że nie mają ślubu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
janis

Jakoś tak przypadkiem wyszło, zapytał to prawdę powiedziałam, nie sądziłam, że będzie to problem. Ogólnie chyba chodzi o to, że moja siostra nie dostanie rozgrzeszenia przy spowiedzi a bez tego nie może być chrzestną. I co? Mam jej kazać jeszcze na spowiedzi kłamać? Chyba z nią o tym pogadam...

chrzestna była siostra, adres zamel. ma u rodziców i ks spisał go z dowodu, to że mieszka z narzeczonym nie ukryła, po prostu nikt o to nie pytał