moja koleżanka też tak miała musieli przepiłować obrączke.

Moja znajoma tez.

Trzeba bylo wczesniej zdjac jak Cie cisnela..

Własnie o to chodzi, że wcale mnie nie cisnęła. Nie zdejmowałam ją bardzo długo, bo jestem nauczona nawet spać z obrączką na palcu, i nie wiem kiedy stała się tak ciasna.

Ja tez spie z obraczka :) ale pamietam, ze czulam, gdy zaczynala cisnac :)

To sprobuj jeszcze zdjac wtedy, kiedy masz mniej palce spuchniete. Ja np. mam tak wieczorami, bo rano zarowno zegarek jak i obraczka sa ok, a wieczorem mi "lataja". Wtedy plyn czy mydlo w ruch ;)

Moj maz jeszcze podpowiada, ze mozesz rece potrzymac w zimnej wodzie, tak z 15min, potem powinny byc mniej opuchniete :)

Dziewczyny dziękuję za rady. W zimnej wodzie też trzymałam, niestety nie pomogło... Myślicie, że u zlotnika mi przetną ją?

Wiem ze to moze glupio brzmi ale moze wloz reke w lod(schlodz ja jakos), u mnie jak tylko reka poczula chlod to obraczka zaczela latac. Jezeli nawet to nie pomoze to zostaje niestety przeciecie:/

przetna ale bandyci sobie za to licza;/

Moze dlatego ze cieplej jest i z ciepla ci bardziej palce spuchly,sprobuj wieczorem lub w nocy jak sie przebudzisz

hej ja jak blam w ciazy mialam too samo z pierscionkiem niczym sie nie dalo sciagnac ale nasmarowalam plynem krecilam krecilam nim najgorsze bylo sciagnac z kostki ale dalo rade nie powiem bolalo niemilosiernie.

Heh, ja ściągnęłam jak tylko zaczęła mnie cisnąć, założyłam dopiero dwa tygodnie po porodzie.

Musisz poczekać jak rozwinie się sytuacja czy bardziej napuchnięte dłonie masz wieczorem czy rano. I wtedy popróbować.

Powodzenia, żeby nie musieli przecinać.