« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
ewelinam

2012-11-03 16:56

|

Prawo i ciąża

Przepuszczają Was w kolejce dla uprzywilejowanych?

dzisiaj w Tesco totalnie mnie olali, stała przede mną gruba baba i chyba wydawało jej się, że jest niepełnosprawna, bo nie raczyła mi ustąpić!

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
morelka8624

Ja jakoś specjalnie się o to nie upominam. Jeśli czuję się dobrze to mogę stać. Za to kilka razy ustąpiono mi miejsca w tramwaju.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetkaa

W autobusie miałam taką śmieszną sytuację: starszy pan zobaczył znajomego i zawołał do siebie, żeby usiadł obok niego, jak już znajomy podszedł i już miał siadać, to starszy pan go odepchnął i zawołał mnie, żebym usiadła ;) byłam trochę zdezorientowana, ale skorzystałam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiedzmaefka

ja mialam nieraz podobne i irytujace sytuacje w sklepie, ale jakos nie czuję się gorzej z tego wzgledu, że ktoś nie uwzgledni mojego brzucha w kolejce do kasy. Nie mniej jednak jest to miłe i czasem coś takiego mnie spotyka, tak samo z miejscem w autobusie czy w sklepie w kolejce do przymierzalni itp, itd.

Nigdy nikt mnie nie przepuścił. Nawet jak miałam w ręku 2 budynie a ludzie przede mną zakupy za 300zł :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Mnie też nikt nigdy nie przepuścił, także wydaje mi się że w polskim społeczeństwie to chyba norma. W laboratorium by oddać krew stałam w kolejce półtorej godziny. W aptece po lekarstwa ponad godzinę. I tak można by mnożyć te przykłady...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa

tak... jeśli tylko \"wyhaczy\" mnie kasjerka... ludzie się nie kwapią. A kasjerki mają obowiązek obsługiwać ciężarne w pierwszej kolejności. Oczywiście, jeśli mówmy o tzw "kasach pierwszeństwa" - w innych miejscach nie spotkałam się z taką życzliwością :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
albercik195

Mnie też nikt nigdy nie przepuścił, także wydaje mi się że w polskim społeczeństwie to chyba norma. W laboratorium by oddać krew stałam w kolejce półtorej godziny. W aptece po lekarstwa ponad godzinę. I tak można by mnożyć te przykłady...
Niestety mnie też nikt nigdy nie przepuścił:(Wręcz ostatnio usłyszałam za sobą w kolejce że ciąża to nie choroba itd.tylko nie wiem do kogo to się tyczyło bo stałam do kasy w kolejce a panie były kilka osób za mną :D A w autobusach ludzie dostają skrętu szyjnego i udają że nie widzą,a w szczególności młodzież i dzieci szkolne:)Na jednym siedzeniu plecak na drugim dziecko:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaluzela89

Tesco chyba pogorszy sobie opienie przez tą stronkę , niestety ..bo ja też miałam własnie w teso problem z kolejką. Stało przedemną chyba około 6 osób -nie mówię nawet że prawie same chłopy- i NIKT KUŹWA NIE USTĄPIŁ. Mi ogólnie cięzko stać 15 minut i czekać aż ta pinda kasjerka sobie porozmawia o tym co robiła w weekend. Nie upominam się nigdy ale uważam że to jest taka własnie POLSKA KULTURA, i poprostu kazdy dba o swoją dupe.
Choć muszę powiedzieć że jak byłam na poczcie ostatnio, to przepuścili mnie w kolejce która była chyba parometrowa . A ku mojemu zaskoczeniu miejsca nie ustapił mi jakiś chłop czy młoda laska..ale starsza Pani, której napewno też było cieżko stać. Wpuściła mnie przed siebie. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaluzela89

Mnie też nikt nigdy nie przepuścił, także wydaje mi się że w polskim społeczeństwie to chyba norma. W laboratorium by oddać krew stałam w kolejce półtorej godziny. W aptece po lekarstwa ponad godzinę. I tak można by mnożyć te przykłady...
Niestety mnie też nikt nigdy nie przepuścił:(Wręcz ostatnio usłyszałam za sobą w kolejce że ciąża to nie choroba itd.tylko nie wiem do kogo to się tyczyło bo stałam do kasy w kolejce a panie były kilka osób za mną :D A w autobusach ludzie dostają skrętu szyjnego i udają że nie widzą,a w szczególności młodzież i dzieci szkolne:)Na jednym siedzeniu plecak na drugim dziecko:D
hehe ostatnio ktoś (stara baba) gdzies powiedział 'ciąża to nie choroba' a odpowiedź na to zabrzmiała 'starość też nie' :) i japsko zamknięte :D może i nie choroba, ale niektóre kobiety w ciąży przechodzą ją ciężko, i np robi im się słabo, lub po prostu boli kręgosłup. Ja jak byłam w 25 tygodniu to wykryli u mnie anemię ciążową, pamiętam ,że było wtedy bardzo ciepło i stojąc właśnie w kolejce w drogerii myślałam że odlecę i po prostu zsunęłam się pod ścianą na podłogę. Więc myślę że Polacy powinni być nieco bardziej uprzejmi jeśli chodzi o to. A najlepsze jest to jak udają że nie widzą brzuszka i odwracają wzrok :) uprzejmość i kultura jak się patrzy..grrr

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwunia1986

Ja ostatnio stałam w kolejce przed ostatnia było z 6 osób pani obsługująca zawołała mnie żebym przeszła na początek.Widząc gęby babsztyli i jak coś sapały pod nosem i krzywo się na mnie gapiły ,że co ja w ciąży i a one stoją!!!
od tej pory jakoś unikam kolejek..Bp nie było to przyjemne czułam się dziwnie..W tramwajach autobusach ..ustępują mi starsi ludzie..ale też mi głupio ostatnio dziadek ledwo co stał a wstał a przed nim siedział se guwniarz ..głupio mi było usiąść