jak dziecko nie placze ;))) to sie z nim bawi... ale jak placze to odrazu mama wez go :)

Od początku potrafi zrobić wszystko przy dziecku. Jeśli jest w domu- pomaga we wszystkim. Przebiera, karmi, kąpie, bawi się. Jak to prawdziwy ojciec :]

Robi wszystko co potrzeba żebym mogła go zostawić z dziećmi samego.Jedynie boi się sam wykąpać malutkiej.Uwielbiam słuchać jak się bawią :)

moj poki co robi wszystko przy Małej poza karmieniem - w koncu tylko ja mam "CYSIE" :) Ogolnie nie moge narzekac a wreecz powinnam go wychwalac pod niebiosa! :D

Robi wszystko. Sam małego kąpie codziennie. Pomaga mi jak tylko wróci z pracy.

Karmi, przebiera, przewija(ale tylko jak malutki zrobi siusiu), pomaga przy kąpieli, uspokaja gdy płacze.

Ogólnie wszystko, żartuję tylko, że szkoda, że nie może karmić małej piersią;)

Myślę,że jak ugotować,posprzątać i umyć okna potrafi to i przy dziecku wszystko zrobi o ile będzie taka potrzeba..za względu na prace raczej mało czasu dziennie będzie mu poświęcał bo jest kierowcą i pracuje tylko w nocy więc odespać musi...a wole mieć całego męża i opiekować się szkrabem sama niż wychowywać go bez ojca..bez urazy dla dziewczyn które same wychowują dzieci podziwiam was...

Od urodzenia chłopców robi przy nich wszystko to samo co ja- nawet i więcej bo jakoś tak się utarło, że to tatuś jest od przebierania kupek;)
poza tym kąpie, czyta bajeczki, gra w nimi w różne gry (zwłaszcza w piłkę), chodzi na spacery, podgrzewa robione przeze mnie obiadki- czasem sam coś ugotuje no i kupuje im deserki;)

hmm...przez pierwsze 2 tygodnie zycia małej, robił wszystko dosłownie, kąpał przebierał... Potem się mu na mózg rzuciło i na siłe musiałam mu ją wciskać. Teraz nawet pampersa nie potrafi zmienić, tak twierdzi a ja bardzo dobrze wiem że potrafi tylko się mu nie chce i w efekcie tego robię wszystko sama.