może spróbuj fioletową płukankę? Albo specjalne szampony usuwające żółty odcień? Ja mam ciemne włosy więc nigdy tego nie używałam, ale kilka razy słyszałam od dziewczyn, że myją tym włosy jak im farba nie wyjdzie.
To działa tylko na chwilę, więc nie powinno zaszkodzić, a może pomoże. Albo nie idź w rozpuszczonych włosach, zrób sobie np warkocza dobieranego, albo coś w tym stylu, to różnica w kolorach nie będzie widoczna. Jeśli chcesz koniecznie nakładać farbę, to kup raczej profesjonalną w sklepie fryzjerskim.

Tez sobie kiedy sama chcialam rozjasnic wlosy i efekt taki jak u ciebie.... chcialam oszczedziv na fryzjerze a wyszlo na tym ze i tak musialam isc i tak.. nie pomoze plukanka ... a sama juz lepiej nie kombinuj...ja po tamtym razie powiedzialam sobie ze w zyciu sama nic z wlosami nie zrobie. Od tego sa fryzjerki. Kolor wlosow mam takivsam jak Ty .

Latwiej byloby ocenic jakbys dala zdjecie. Plukanki nie dawaj.

Dodalam zdjecia do galeri. Myslalam zeby nalozyc farbe blond

Jak nalozysz farbe to nic nie zmieni... nadal bede zolte. Ja naprawde na Twoim miejscu bym sue nie zastanawiala tylko leciala do fryzjera.. . Ja mam swoja sprawdzona fryzjerke ktora miesza farby blond (jakies 12stki) i wlosy wychodza super. Nie rozjasniam (juz!) Bo mialam siano a nie wlosy

Chcialabym pojsc do fryzjera i wiem ze to najlepsze rozwiazanie ale nie mam teraz na to pieniedzy.

Wiem rozumiem, ale z drugiej strony popatrz. Nie wiem ile u Ciebie kosztuye farbowanie ale juz na jefna farbe wydalas...teraz chcesz kolejna i nir masz gwarancji ze wyjdzie tak jak chcesz. Kupujesz farby a efektu brak.... kiedy mnie wyszly takie wlosy jak tobie tex bylam bec kasy dlatego sama chcialan... ale bylam pod sciana wygladalam jak pantera..pozyczylam. ale zrobisx jak uwazasz :-)

Ja bym użyła szamponetki na kilka myc. Nie wskazane by w tak krótkim odstępie czasu znów farbowac a szampon ma jednak lagodbiejszt skład.

Mininum. 150 zl

O matko.... to rzeczywiscie bardzo duzo. Ja od 65-80max