bardziej mnie razi jak widzę kobietę z brzuchem i pali 

Może nie razi aż tak bardzo jak palenie w ciąży, to już zależy od matki czy chce żeby dziecko widziało ją z fajką. Ja tam nigdy nie lubiłam palić przy małej, wolałam odejść gdzieś na bok i zapalić bez dziecka

Sama pale (niestety) w ciazy nie palilam od momentu kiedy sie dowiedzialam , a teraz nie wiem jakos nie moge sobie wyobrazic ze prowadze wozek i pale , w ogole przy malej nie pale . Jak dla mnie to super to nie wyglada

Sama lubie sobie zapallic ale w zyciu mnie dziecko z papierosem nie widzialo juz nie wspomne o pchaniu wozka z papierosem w rece.

Palę sama, ale bez przesady można wytrzymać

Sama nigdy nie palilam, ale nie razi mnie ten widok, byle dziecku w twarz nie dmuchala

Razi na maxa obrzydliwość, można się kurna powstrzymać! No, ale różne są matki

W ciazy tez mnie razi bardziej niz idąca i palącą. Sama pale i wiem że można palić z daleka od dzieci także pchając wozek nie ma zbytnio usprawiedliwienia dla palenia blisko dzieci. Nie powiem że nie zdarzyło mi sie zapalić na dworze jak gdzieś obok był syn ale nie na tyle blisko żeby go narazać na wdychanie dymu. Lepiej usiasc gdzieś wózek odstawić i sobie gdzieś dalej zapalić. Lub wytrzymać.

Mnie wgl razi jak ktoś jara w miejscu publicznym, sama paliłam i nadal popalam ale nigdy jak wychodziłam gdzieś na spacer czy w miasto nie dość że kobieta z fają w pysku wygląda komicznie to jeszcze innych dookoła truje

sama palę, ale w zyciu nie paliłąbym pchając wózek. Dla mnie to mega lumpiarskie zachowanie. patologia wręcz