Czy mam rozumiec, ze gdybym chciala nazwac dziecko Kunegunda to najazd bylby uzasadniony? Ja nie mam tak podlej natury i jesli nie podoba mi sie dane imie zachowuje to dla siebie. Opinie wyrazam tylko jesli ktos zapyta mnie co sadze.

Ja niestety należę do osób, które biorą do sobie takie uwagi i bardzo możliwie ze podjęłabym inną decyzję jeśli chodzi i wybór imienia. Wiadomo to moje dziecko podobać ma się głównie rodzicom, ale dobrze też żeby inni nie wysmiewali za plecami. CHoć wiadomo, zależy tez o jakie imię chodzi, czasem ludzie lubią przesadzać.

Niektóre imiona to przesada i krzywda dla dziecka. I tak nazwiesz jak będziesz chciała, u mnie w rodzinie też jest takie dziecko, nikomu imię się nie podobało i nie podoba, a jednak zostało tak nazwane. Po prostu wygląda to beznadziejnie, kiedy rodzice chcą być kosztem dziecka na siłę oryginalni.

Fakt, w PL wszystko co inne najczesciej jest negowane. Iwonka jak mala sie urodzi to wstawie fote i podpisze wybranym przez nas imieniem. Po porodzie splynie na mnie snopek swiatla, ogolnego uwilbienia do swiata i zadna krytyka mnie nie tknie. Teraz jestem nastawiona bojowo ;)

Nie wiem , pewnie olać. Tylko weź pod uwagę, ze skoro rodzina sie "oburza" to ludzie, dzieci w przedszkolu czy szkole zapewne tez bedą

Misiakqlku raczej nie- mieszkam w Anglii, tutaj nikogo nie ruszy.

Niekoniecznie. Prawie wszyscy znajomi, rodzina uznali, że jestem nienormalna nazywając dziecko Marcel :D a obcy ludzie mają to w nosie, imię jak każde inne. Czasem ludzie chyba usiłują pokazać swój brak kultury, bo o gustach się nie dyskutuje.

Olej ich. U Nas też krytykowali wybór imienia. Mam córeczkę Lenkę, a wiele ciotek wyśmiewało to imię specjalnie wymyślało jej udziwnienia tego imienia (np. Lenisława). W końcu się wkurzyłam i powiedziałam, że moje dziecko ma na imię Lena, a jak nie potrafią zapamiętać to im napiszę na kartce.
Nie przejmuj się, bo to Wam ma się podobać imię, a nie innym

Wasze dziecko? Wasze. Wiec staraj sie miec do w d**ie. Moj syn raczej ma dosyc popularne imie ale tylko dlatego zeNAM mnie i partnerowi sie podobalo. Absolutnie nie sugerowalam sie rodzina.

Wiem, ze nie powinnam sie przejmowac. Ale jak po raz kolejny slysze: "Jaaaaaak?" to mam ochote odpowiedziec do rymu na "s" i czy glusi sa :P