w takim badz razie syn mojej kumpeli jest jakims wyjątkiem od reguły ;)

A czytałyście zamieszczony link czy to tylk Wasze opinie .. ot tak?

Dodam, ze oboje dzieci rodzilam przez cc - synek ma alergię i AZS, córcia jest nią zagrożona, a ma AZS

cztalam :) tylko przy aktualnym wysypie alergicznych dzieci to chyba jakaś pólprawda niestety jest ... wiele innych czynnikow ma tez na to wpływ np przesadna sterylnośc w domu , warunki genetyczne , srodki chemiczne uzywane w domu . W UK gdzie rodziłam nie każa kąpać dzieci po porodzie włąsnie z tego powodu aby nie było przesadnie sterylnie i kontakt skora do skory tuz po porodzie tez ma na to wpływ , niby zmniejsza sie ryzyko alergii , jesli mama po cc  nie może to daja dziecko tacie ( UK) .

A tociekawe.. my nie jstesmy alergikami, przesadnie sterylnie bynajniej nie jest - 3 koty i pies w domu, a tato miał kontakt z dziecmi od razu po porodzie... Synka nawet warył i mierzył

Najstarszy syn urodzony naturalnie i ma alergie na roztocza , średnia córka tez ma AZS i urodzona też naturalnie .

Katiuszka połozyli bu go na nagim torsie ? I lezeli sobie tak przytuleni ? Zwierzeta tez niby zmniejszaj aryzyko alergii ale bardziej na roztocza czy pylki ;)

Wlasnie.. naprawde ciekawa jestem tych badań... na jak duzej grupie je robiono bo jakos wierzyc mi sie nie chce az w taka zaleznośc..

Nie, takiej mzliwosci niemielismy. Corci nawet nie widzialam po porodzie  bo mialam na narkoze. Przy synku mialam zap. pluc wiec sama zrezygnowalam z kontaktu ywarza w twarz.Pokazali mi go tylko z odleglosci ok pol metra i zobaczylam go po 7 dniach dopiero.

Nie wiem co ma sposób rodzenia do tego czy dziecko ma alergie czy nie??? Ten artykuł do następny dowód na to, że do neta można wrzucić wszystko nawet totalną głupotę, która zrobi ludziom wodę z mózgu. Alergia jest przede wszystkim chorobą dziedziczną.