A i dziewczyny maja racje. W szczycie skurczu trzeba mocno podciagnac palce do gory i probowac rozmasowac, chociaz miesien wtedy jak kamien. Mi pomaga czesto maz, bo zrywam sie wtedy niemilosiernie szybko i on juz wie, o co chodzi. Wygina mi paluchy a ja masuje ;/

Niestety...Ja dostałam magnez i było trochę lepiej.

Dziewczyny magnez swoje a wapno swoje . Mnie tez skurcz lapal ze budzilam sie w nocy z krzykiem. Myslalam ze nie tylko lydke mi skreci a cala noge. Pozniej przez dwa dni mnie lydka bolala.  Moj lekarz kazal brac wapno.  Po dwuch tygodniach juz skurcz sie nie pojawial a mialam przewaznie skurcz conajmniej 2-3 razy w tygodniu.

Oj kochana ja mialam od 30 tc do samego konca:( a szczegolnie w nocy.Najlepszy sposob jaki potem znalazlam to zimne oklady na lydki i troszke pomoglo.