hmm może przejdź się z nim do dermatologa? na pewno zna skuteczne środki:)

Nam pomogla PARAFINA przed nalozeniem dla Zuzki na glowe stawialam w cieplym miejscu nakladalam na glowke na 20 min. Czesalam podczas kapania. Mialam potem swiety spokuj z tym dziadostwem:)

moja znajoma używała olejuszki parę razy, i cały czas myła główkę szamponem oilatum baby i już jej nie wróciło. ja myję od miesiąca głowę w tym szamponie zapobiegawczo i w sumie nie mamy żadnych ciemieniuchowych problemów.

my się kąpiemy w Balneum ze względu na skórę małego..

moze spróbuje z tą parafiną..

mój mały miał taka leciutka ale pomiedzy brwiami tylko, posmarowałam mu kremem bambino i jak wsiaknął to starłam delikatnie paznokciem i wszystko zeszło. Było mało i po 1 dniu nic nie miał

Stosowałam wszystko przez 2 miesiące - upierdliwa okropna skorupa na całej główce i zero poprawy. Łącznie z masłem, przez oliwki, olejuszki, oleje, cuda na kiju, Emolium żel na ciemieniuchę i dopiero Mustela krem na ciemieniuchę nam pomogły i to po jednym tylko zastosowaniu. Nałożyłam na kilka godzin, wymyłam główkę i wyczesałam, łój schodził trochę z włoskami, niestety, ale po ciemieniuszce ani śladu od tamtej pory. Polecam z czystym sumieniem, 35zł w aptece.
Mam też notoryczne problemy ze skórą córki (ma 4 miesiące), kąpię w Emolium, kremuję Emolium, a główkę myję teraz tylko mydełkiem Oillan.

słyszałam zeby masłem prawdziwym wysmarować głowę na 30 min przed kąpielą

Emolium- zmiękczający żel na ciemieniuchę. Stosowałyśmy i ładnie zeszła, a też długo z ciemieniuchą walczyłyśmy i chyba wszystko wypróbowałam.

Tak, położne tak radzą. Tylko nikt mi nie mówił, jak to strasznie śmierdzi zjełczałym masłem ze 2 dni, mimo wielokrotnego mycia tej biednej malutkiej glówki. Fuj! Dla mnie smród nie do wytrzymania. :D Użyłam osełki górskiej 82%.