« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
rika

2011-01-20 19:15

|

Pozostałe

Śmieszne, straszne, wstydliwe, krępujące, głupie lub niewiarygodne historie z Waszego życia

Macie takie?

Odpowiedzi

kiedys wsiadam do pks kupuje bilet pan mowi 10zl wkladam ree do tylnej kieszeni i co wyciagam? prezerwatywe i daje mu..facet sie gapi..ja burak..przepraszam daje wkoncu dyche i uciekam na sam tyl autobusu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

a jesli chodzi o kibel w pociągu, jechalismy ze śląska, kawał drogi do mnie , tez zachcialo mi sie czegos wiecej niz siku, kibel oblozylam papierem toaletowym szarym. pociag sie zatrzymal, ja ze stacji do domu mam 5 min,był upał,wszyscy w taksowe a ja z buta do domu, wchodzze do domu a moja mama a co to??? a tam z metr papieru toaletowego z moich spodenek zwisał, ze ja nie poczułam,ze nikt mi nie powiedział , to juz wiem czemu tak samochody na mnie po drodze trąbiły :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304

Ja jak bylam w szpitalu po porodzie to jak moj maluch lezal w inkubatorze i poszlam ze szwagrem mu go pokazac to jak stalismy juz przy -szwagier do mnie mowi: O masz tam taka dziure - a ja patrzac na swoja reke mowie-no to po wenflonie ;p A on zwył i pokazał mi na inkubator,bo chodzilo mu o ta dziure w inkuatorze gdzie mozna wlozyc reke i dotknac dzidziusia czy cus:)...
Albo kiedys w kosciele mialam takie kolczyki dosyc dlugie i stalam stalam i jak trzeba bylo ukleknac zobaczylam ze zaczepilam sie nimi o szalik chlopaka obok(msza rezurekcyjna wiec byl straszny scisk).. Smiesznie bylo;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Przytrafilo mi się całkiem niedawno bo jeszcze w ciąży (w zeszłe wakacje)lecialam samolotem i jak to ciężarówka, często do kibelka...wiec poszlam do WC i zamiast zamknąć drzwi na zasówkę to ja mądra głowa w tym pośpiechy zasunełam tylko tą zasówkę (która wyswietla sie z zewnątrz i mówi o tym czy "zajęte" czy nie)...i jakis koles zlapal za klamkę i drzwi się otworzyly...na szczescie zdąrzylam zaciągnąć majciochy ale to wszystko bo spodnie w dole...wstyd jak cholera...Bylam w ciązy - to chyba usprawiedliwia moje roztargnienie ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalix

Były trzy takie sytuacje:
1. Pewnego dnia (chyba miałam 19 lat nie pamiętam) poszłam na imprezę i taka pijana z niej wróciłam że w samej bieliźnie na balkonie tańczyłam
2.Szłam z koleżanką do sklepu(miałam chyba 13 lat) obok sklepu była zamknięta ulica bo była naprawiana(dziury w niej były)(dost głębokie)i patrzymy po ulicy jeździ pijak od jednego do drugiego krawężnika ja mówie do koleżanki "Ania patrz" podnoszę rękę i krzyczę " Cześc Jacek" pijak podnosi ręke "cześ" i bum do rowu wpadł.
3.Byłam u zięcia w czasie remątu w jednym z pokoi była położona podłoga i nic więcej na podłodze nie było i nagle bum przewróciłam się do dziś nie wiem o co:)

A ja właśnie złożyłam babci życzenia... z okazji dnia babci... a to dopiero jutro :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Oj zosia100 nie jestes sama...ja juz dzisiaj bylam blisko zlozenia zyczen babci na dzien babci...wybralam jej numer z tel ale na szczescie stalam przed kalendarzem i...w pore sie rozlączylam ;))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

Jak z przyjaciółką raz siedziałysmy u mnie i piłysmy wódkę żołądkową gorzką kolorową :) i nie kupiłysmy do niej napoju (wódka 0,25 chyba no ta najmniejsza żołądkowa) bo byłam przekonana ze mam w domu sok pomarańczowy a okazało się ze mama go wypiła a już nie chciało nam się isć do sklepu więc mama nam przyniosła... wodę miętową do popicia :/ do tej pory pamiętam ten smak... ale nie pamiętam jakim cudem szłysmy do sklepu przez plaże zamiast normalną drogą (normalna droga 0,5 km, przez plażę 3 km) i znalazłyśmy torbe z dwoma piwamy, wypiłyśmy i zamiast isć do sklepu to poszłysmy na dyskotekę. Nie pamiętam jak wróciłyśmy do domu. Ze zdjeć wiemy ze wracałyśmy główną ulicą i ze kila razy się wywaliłyśmy (mamy zdjęcia jak lezymy, jedna robiła drugiej).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

to jeszcze z ciąży - leżałam w 7 m-cu na patologii ciąży i podeszłam do lekarza z pytaniem, czy dziś jest na dyżurze dr G. on się wytrzeszcza na mnie i jąka, że on jest przecież dr G. zaćmienie jakieś miałam, czy co...

druga scena - porodówka. prę, prę, a tu nic. no, prawie nic, bo qpę zrobiłam . już godzinę trwają skurcze parte a tu dupa. w końcu nie wytrzymuję i z wściekłością mówię, ze jedyne co tu urodzę, to gówno...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulus2304

A ja do dzisiaj zapamietalam konkurs recytatorski z 6 kl podstawowki:p
Miałam recytowac jakis tragiczny wiersz ktory mi sie piekielnie mylil "Urszula Kochanowska " jakos tak.. I chwila konkursu.. Mialam pietra jak nie wiem co, wywoluja mnie, a ja ze stresu ze w tamtym nawymyslam powiedzialam wierszyk,ktory uczylam sie w 0 "Spóźniony słowik":D Pani,ktora mnie kierowala na ten konkurs oniemiala, ale i tak przeszlam do etapu wojewodzkiego,pod warunkiem,ze powiem jednak tamten wiersz hehe:D