Moja corcia jak miala 5 tygodni to zaczela ssac smoczek ale z canpol baby.Jest maly wiec nie miala z nim problemu.Teraz juz ma wiekszy,i tylko ma go jak zasypia.

moze ksztalt mu nieodpowiada ? proponuje kupic jakis inny

a jak wypluwa to płacze? musisz być cierpliwa, nauczy się, albo potestuj z innym smoczkiem- mój mały nie chciał nuka a avent od razu załapał.

Moja malutka też tak na początku miała. Jak podałam jej smoka do buzi, to prawie za chwile wystrzelała nim do góry. Także nie wkładałam jej go przez jakiś czas. Jak skończyła ok. 6 m-cy to nagle zaczeła ładnie trzymać smoka w buzi. 
Nie dawałam jej smoka na siłe, ale malutka ma dość silną potrzebę ssania i pomimo, że karmię ja piersią, potrzeba ta nie była zaspokojona. Aha... no i na samym początku nie akceptowała żadnych smoczków. Teraz obojętnie jaki... każdy jej pasuje.

moj ma firmu "nuk" i tez ma ten problem , czasami jak dobrze zassie to jest ok ale przewaznie co po chwila mu wypada

u mnie mala nie chcial przez 3 mies smoka. probowalam roznych ksztaltow i nic, nie umiala zalapac. po 3 mies nagle zalapala smoka firmy soothie (anatomiczny ksztalt). teraz tylko jego akceptuje

Mój synus na poczatku nie chciał smoka i tak konkretnie przyzwyczaił sie jak miał 7 miesiecy  i teraz zyć bez niego nie moze ale na poczatku też wypluwał,a uzywamy z canpola anatomiczny kształt, natomiast siostrzeniec który ma 3 miesiece od poczatku lubił smoka ale do teraz mu on wypada a ma tez z aventa ale jak dla mnie to te a aventa poprostu są takie płaskie i nie przylegaja od bużki i dziecku sie gorzej trzyma yzn szybcije im wypada jak juz mocno nie ssią.

U nas bylo tak samo, jak sie okazalo moje dziecko nie bylo zainteresowane tak malym smoczkiem.Wsadz mu smoka 6 mcy +, u nas to poskutkowalo.

My już chyba przez wszystkie możliwe smoczki przelecieliśmy i choć mały ma prawie 5 miesięcy to nie umie do tej pory za bardzo ssać :( Bardzo szybko kupiliśmy mu 2 czyli od 6 miesiąca bo tych małych to nawet minuty nie utrzymał...Już coraz bardziej wątpie w to,że kiedykolwiek się nauczy trzymać smoczki samemu

U mnie było identycznie, z tym że mały raczej nie miał wielkiej potrzeby ssania smoczka. Problemy skończyły się, kiedy kupiłam mu większy smoczek. Jak go zassał, tak nie chciał puścić :)