Nasza od pierwszego dnia dostała w szpitalu - dostałam ją na drugi dzień i już miała szpitalnego smoka. Ja kupiłam z Canpola kształt "wisienki" 8 do teraz najlepszy przyjaciel. Coś czuję, że odzwyczjanie nir przyjdzie lekko ;)

Kurcze moja to zupełnie inna wogole smoka nie chciala nie to ze nie umiala ssac nie chciala. W piatym miesiacu jakos tam jej dalam i zassała ale minal tydzien i go rzucila a tez wczesniej wszystkie ksztalty przerabialam...I w sumie bez smoka sie obeszlo calkiem...Teraz tez nie bede smoka dawala...zobaczymy jak to bedzie:D. Kup wiekszego bedzie mu latwiej no i wlasnie te kształty musi sobie "wybrac" kształt. A moze wogole nie dawaj???

Droga mamo,
każde dziecko, jak pisały mamy musi się nauczyć ssać smoczek. Czasem trwa to krócej, czasem dłużej zalecamy w tym przypadku cierpliwość. Smoczki Philips Avent wyposażone są w symetryczną gumkę, co sprzyja prawidłowemu rozwojowi podniebienia, zębów i dziąseł. Ich tarczka jest specjalnie wyprofilowana, dlatego nawet jeżeli smoczek zostanie przekręcony w buzi przez dziecko, to nie będzie miało negatywnego wpływu na rozwój zgryzu. Proponujemy, aby dała Pani dziecku czas, na naukę i zaakceptowanie smoczka.

Ekspert Philips Avent
Ewa Wrzosek